W poniedziałek trener reprezentacji Polski siatkarzy Raul Lozano wykluczył z kadry w 2007 roku atakującego BOT Skry Bełchatów. - Przecież ja nie zrezygnowałem z gry w kadrze! Prosiłem tylko o nieuwzględnianie mnie w pierwszej fazie przygotowań do sezonu. Nie było mowy o żadnych 60 dniach! Chodziło o 20 dni odpoczynku. Słuchając argumentów zawartych w jego pismie, dochodzę do wniosku, że cała sprawa jest horrendalnym nieporozumieniem - podkreślił Wlazły. - Ja trenerowi nie groziłem. To nie był szantaż. Prosiłem tylko o odpoczynek, bo mam poważne kłopoty zdrowotne. Nie chcę już o tym mówić. O wszystkim poinformuję na konferencji prasowej, którą zorganizuję za kilka dni - zakończył Wlazły.