Zenit Kazań i Władimir Alekno związek niemal idealny tworzą od ponad dziesięciu lat. W 2008 roku były znakomity siatkarz jest opiekunem drużyny z Tatarstanu i od tego czasu Zenit nieprzerwanie odnosi sukcesy na podwórku krajowym i międzynarodowym. Dość wspomnieć, że mistrzem Rosji jest już od pięciu lat, a na tronie w Lidze Mistrzów zasiada przez cztery kolejne sezony. Do tego zespół gwiazd dorzucił jeszcze kilka krajowych pucharów, a w grudniu w Krakowie triumf w klubowych MŚ, którego brakowało w bogatej kolekcji klubowych trofeów. Władimir Alekno przez kolejny rok, jak przekazały media w Rosji, będzie opiekował się drużyną Zenitu. 52-latek jest w klubie postacią numer dwa, zaraz po prezesie Rafkacie Kantjukowie i ma przemożny wpływ na kształt zespołu. To on uparł się, by do Zenitu ściągnąć w 2014 roku zawieszonego w prawach zawodnika Wilfredo Leona. Kubańczyk z polskim paszportem rok tylko trenował z drużyną, ale gdy już pozwolono mu grać, Zenit zaczął trofea zdobywać seryjnie. Dość wspomnieć, że od 2015 roku gigant regularnie wygrywa finały Ligi Mistrzów (kolejno: Berlin, Kraków, Rzym i Kazań), a nasz rodak regularnie prowadzi zespół do zwycięstw w kluczowych momentach. Dość wspomnieć ostatni finał i dramatyczną walkę z Cucine Lube Civitanova, które urzędujący mistrz pokonał 3:2 (29:27, 18:25, 23:25, 25:23, 17:15). Teraz Aleknę czeka zupełnie nowe wyzwanie, bo Wilfredo Leon zdecydował się na przenosiny do Italii - zagra w Sir Sicoma Colussi Perugia - a zespół czekają zmiany personalne. Poza Polakiem z klubem żegnają się Aleksander Gucaljuk (środkowy), Maksym Pantelejmonienko (środkowy) oraz znany z PlusLigi Igor Yudin (skrzydłowy). Tymczasem do Kazania przeniesie się skandalista Earvin N'Gapeth, a po latach powrót zapowiedział Aleksiej Spirydonow. Kluczowe ogniwa - Aleksander Butko, Matthew Anderson i Maksym Michajłow - zostały zachowane, więc drużyna przejdzie przebudowę i znów ma dominować.