"Czeka nas jeszcze przynajmniej sześć meczów. Czujemy się mocni, jesteśmy dobrze przygotowani do tych najważniejszych spotkań. Ale tytułu mistrzowskiego nie można nam jeszcze przyznawać" - powiedział Winiarski na łamach "Przeglądu Sportowego". We Włoszech rozgrywki sportowe toczą się w cieniu tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi, jakie nawiedziło ten kraj. "Trudno teraz nie myśleć o tym, co się stało. Wszyscy mówią tylko o trzęsieniu ziemi i o tym, ile osób straciło życie. Ta ogromna tragedia ma wpływ na nas wszystkich. Na prezentację przed ostatnimi meczami w play off wyszliśmy na boisko z telefonami komórkowymi i wysyłaliśmy smsy na numer, zapewniający pomoc ofiarom tego dramatu. Widziałem, że większość kibiców też wyjęła wtedy telefony, więc akcja na pewno odniosła jakiś skutek. Mogliśmy pomóc chociaż w ten sposób. No i daliśmy trochę radości tym Włochom, którzy interesują się siatkówką" - podkreślił reprezentant Polski.