Wilfredo Leon wysłał piłkę w "kosmos". Trudno w to uwierzyć. Wideo niesie się po sieci
Po dwóch pierwszych meczach finału polskiej PlusLigi wydawało się, że Bogdanka LUK Lublin jest już właściwie o maleńki krok od tytułu. Po wzmocnieniu Aluronu CMC Warty Zawiercie Georgiem Grozerem sytuacja nieco się zmieniła i trzeci mecz wygrała ekipa z Zawiercia. W czwartym starciu przed własnymi fanami Bogdanka chciała przypieczętować tytuł. Pierwszy set był niezwykle zacięty, a jedno z zagrań Wilfredo Leona stało się bardzo popularne w sieci.
Sezon zasadniczy polskiej PlusLigi zakończył się "wygraną" obrońców tytułu, a więc zespołu Jastrzębskiego Węgla, który wyprzedził na podium Projekt Warszawa oraz Aluron CMC Wartę Zawiercie. Mimo tego dwóch pierwszych ekip nie oglądaliśmy w ścisłym finale. Tam awansowała Bogdanka LUK Lublin prowadzona na parkiecie przez Wilfredo Leona oraz ekipa z Zawiercia.
Jeszcze przed pierwszym meczem ekipa prowadzona przez Michała Winiarskiego dostała poważny cios. Kontuzji doznał bowiem Karol Butryn, co wiązało się z problemami w ataku. W związku z tym Aluron zdecydował się dokonać transferu medycznego i sprowadził do klubu Georga Grozera.
Kompletnie nieudana zagrywa Leona. Piłka poleciała w trybuny
Po dwóch meczach w rywalizacji do trzech wygranych było już 2:0 dla Bogdanki. W trzecim Michał Winiarski na tyle dobrze poukładał zespół, że udało się wygrać i przenieść walkę o tytuł na halę w Lublinie. Pierwszy set walki w czwartym spotkaniu był bardzo zacięty.
Ostatecznie gospodarze wygrali do 22, a jedną z pamiętanych "akcji" będzie ta w wykonaniu Wilfredo Leona. Reprezentant Polski poszedł na zagrywkę przy stanie 3:4 i w swoim stylu szukał mocnego serwisu. Na tyle źle trafił jednak w piłkę, że ta poleciała nie tylko za boisko, czy bandy reklamowe, a gdzieś w okolice 10. rzędu trybun.
Na całe szczęście dla Wilfredo ten kuriozalny błąd nie miał wpływu na wynik, bo choć Zawiercie walczyło i starało się wykorzystać każdą szansę, to właśnie serwis był kluczowy w złamaniu ekipy Winiarskiego. Zagrywką kompletnie rozbili rywali i wygrali w trzech setach, zapewniając sobie mistrzowski tytuł.
