Wilfredo Leon niebawem może zyskać w klubie kolejnego kolegę z reprezentacji Polski. Lublinianie planują następny duży ruch na rynku transferowym. Wilfredo Leon po raz pierwszy gra w polskiej lidze. Zakończy debiutancki sezon z medalem? O tym ruchu trąbiła cała sportowa Polska. Przez długie lata Wilfredo Leon nie rozegrał ani jednego spotkania na parkietach PlusLigi. Dopiero Bogdanka LUK Lublin zdołała przekonać jednego z najlepszych przyjmujących na świecie do przenosin nad Wisłę. Gdy klub poinformował o podpisaniu kontraktu z 31-latkiem, z miejsca podniósł się w hierarchii naszej ligi. Rzecz jasna, Leon to zawodnik, który z miejsca podnosi poziom sportowy każdej drużyny, do której dołączy. Do tego lublinianie zyskali też wiele na poziomie medialnym. Początek sezonu w ich wykonaniu jest całkiem udany. Choć Bogdanka przegrała trzy z ostatnich czterech meczów, wciąż znajduje się tuż za podium PlusLigi i może wierzyć w walkę o medale pod koniec kampanii. Bogdanka pracuje nad sprowadzeniem kolejnego reprezentanta Polski Każdy kibic PlusLigi marzy o tym, by zobaczyć Leona na żywo. Z tego względu sprzedaż biletów na mecze Bogdanki skoczyła niebotycznie. Włodarze klubu nie zamierzają na tym poprzestawać i chcą wykorzystać swój dobry moment. Obecnie w Lublinie, obok 31-latka, występuje jeszcze dwóch reprezentantów Polski - Marcin Komenda i Mikołaj Sawicki. Według doniesień portalu "Wprost sport", grono kadrowiczów może niebawem się powiększyć. Bogdanka wróci do rozgrywek krajowych już w niedzielę. Czeka ją wyjazdowe spotkanie z Treflem Gdańsk.