Zespół Sir Safety Perugia od początku sezonu pozostaje niepokonany w lidze i w 21 kolejkach zgromadził aż 62 punkty. To przed ostatnią rundą fazy zasadniczej daje zespołowi prowadzonemu przez Andreę Anastasiego aż 21 punktów przewagi nad Trentino Volley. I chociaż zespół z Perugii ostatnio dość nieoczekiwanie odniósł porażkę w Pucharze Włoch, to drużyna Wilfredo Leona i Kamila Semeniuka jest faworytem do wygrania mistrzostwa kraju. Wilfredo Leon niczym Mario Zespół z Perugii zaskakuje nie tylko na parkiecie, a kibicom siatkówki dał się poznać z aktywnie prowadzonego konta w mediach społecznościowych. Klub po raz kolejny zaskoczył w piątek 10 marca, czyli w "Dniu Mario", będącym swego rodzaju upamiętnieniem kultowej gry "Mario Bros.". Najpierw na twitterowym profilu Sir Safety Perugia pojawiło się zdjęcie Simone Giannelliego z "doklejoną" charakterystyczną czerwoną czapeczką nieodłącznie kojarzoną z Mario. Następnie włoski zespół udostępnił krótkie nagranie z Wilfredo Leonem, który wcielił się w rolę bohatera popularnej gry. Wilfredo Leon gwiazdą Sir Safety Perugia Pochodzący z Kuby zawodnik do Sir Safety Perugia przeniósł się w 2018 roku, po czterech sezonach spędzonych w Zenicie Kazań. Przyjmujący szybko stał się jednym z liderów włoskiej drużyny, zdobywając z nią dwa krajowe puchary, trzy superpuchary oraz trzy srebrne medale mistrzostw kraju. Leon, który uznawany jest za jednego z najlepszych siatkarzy na świecie, od 2019 roku występuje w reprezentacji Polski. 29-latka zabrakło jednak na ostatnich mistrzostwach świata, które "Biało-Czerwoni" zakończyli na drugim miejscu, ulegając w finale Włochom. Utytułowany przyjmujący nie otrzymał powołania ze względu na rehabilitację, jaką przechodził po operacji kolana.