Brazylia, podobnie jak reprezentacja Polski już wiele miesięcy temu uzyskała kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. I tak samo jak biało-czerwoni pojedzie na turniej w roli jednego z faworytów do złota. W końcu po krążek z najcenniejszego kruszcu Brazylijczycy sięgali do tej pory aż trzykrotnie. Ostatni raz podczas igrzysk w 2016 roku. W ostatnim czasie Brazylijczycy kilkukrotnie musieli przełknąć gorycz porażki w ważnych meczach. Podczas Ligi Narodów najmniejszych szans w ćwierćfinale nie dała im Polska. Podopieczni Nikoli Grbicia wygrali w lipcu 3:0. Biało-czerwoni później zwyciężyli w finale z USA 3:1. Nawet w mistrzostwach Ameryki Południowej Brazylijczycy musieli uznać wyższość rywala. W tym przypadku była to Argentyna. "Albicelestes" wygrali ku zaskoczeniu kibiców 3:0. Jako że oczekiwania związane z występami kadry narodowej w Brazylii są niezwykle wysokie, zdecydowano się na podjęcie stanowczych kroków. Na nieco ponad pół roku przed inauguracją Igrzysk Olimpijskich w Paryżu Brazylijski Związek Siatkówki zdecydował się na poważne zmiany. W czwartek ogłoszono, że na stanowisko trenera wraca absolutna legenda reprezentacji - Bernardo Rezende. 64-latek poprowadzi tym samym Brazylijczyków na igrzyskach olimpijskich. Niebywałe, co wyprawiają polskie siatkarki. Jasny sygnał dla Stefano Lavariniego Bernardo Rezende powraca do roli trenera reprezentacji Brazylii Rezende w przeszłości prowadził Brazylijczyków aż przez 15 lat - w latach 2001-2016. W tym czasie doprowadził ich do wielu sukcesów i przemienił w absolutną potęgę. Wystarczy wymienić dwa złote i dwa srebrne medale igrzysk olimpijskich, a także trzy złota mistrzostw świata i osiem triumfów w Lidze Światowej. Obecnie rozgrywki znane są pod nazwą "Liga Narodów". Związek nie był zadowolony z pracy, jaką z kadrą wykonał Renan Dal Zotto. Srebrny i brązowy medal mistrzostw świata, a także srebro Ligi Światowej z 2017 roku nie były tym, czego oczekiwali wymagający kibice. Czarę goryczy przelały porażki z Argentyną w mistrzostwach Ameryki Południowej, a także wcześniej z Polską w ćwierćfinale Ligi Narodów. Tym samym 63-latek rozstał się po sześciu latach z kadrą. Przed Rezende poważne wyzwanie. Brazylia w 2023 roku w najważniejszych spotkaniach zawodziła, a do tego niemałym problemem dla sztabu szkoleniowego była zmiana pokoleniowa. Młodzi zawodnicy powoli byli wprowadzani do drużyny i nie byli w stanie z marszu zastąpić dużo bardziej doświadczonych kolegów. Mimo to Brazylijczycy, obok Polaków i Amerykanów są jednymi z głównych faworytów do złota olimpijskiego.