Bartosz Kurek zdecydował się na powrót do PlusLigi po latach spędzonych w Japonii, wcześniej we Włoszech. Podpisał kontrakt z ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle, na jego ligowy debiut w nowej drużynie kibice wypełnili warszawski Torwar, ale zbyt długo kapitana reprezentacji Polski nie pooglądali. Już po kilku minutach piłka pechowo uderzyła Kurka w oko. Atakujący musiał opuścić boisko, a wkrótce także halę, by udać się do lekarza. Uraz okazał się na tyle poważny, że siatkarz nie wrócił jeszcze do gry. Na razie ogląda kolegów z boku, a ci po ostatnim meczu zadedykowali mu zwycięstwo z Indykpolem AZS Olsztyn - do pomeczowego zdjęcia stanęli z zasłoniętym okiem. Zła wiadomość dla fanów Bartosza Kurka, a później taki sygnał. Siatkarz aż zareagował Bartosz Kurek ma zastępcę. Mateusz Rećko zaskakuje. "Nie deprymuje się jakimś błędem" Kłopoty Kurka to jednak szansa dla innego siatkarza. W jego miejsce już w trakcie spotkania z PGE Projektem Warszawa wszedł Mateusz Rećko. I od razu spisał się całkiem nieźle. Jeszcze lepiej wypadł poniedziałkowy mecz w Olsztynie. Rećko napędził ZAKS-ę do zwycięstwa 3:1. Zdobył aż 25 punktów i został wybrany MVP pierwszego zwycięskiego meczu kędzierzynian w tym sezonie PlusLigi. Obiecująca dyspozycja Rećki nie umknęła uwadze ekspertów. Sporo ciepłych słów poświęcił mu Wojciech Drzyzga, były siatkarz i trener, który ocenił formę zawodnika na kanale "Prawda Siatki" na YouTube. Zwraca uwagę m.in. na to, że zastępca Kurka nie popełnia zbyt wielu błędów. W meczu z Indykpolem AZS pomylił się w ataku tylko dwa razy. PlusLiga. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle korzysta z dobrej formy nowego atakującego Rećko w maju skończył 26 lat i dopiero debiutuje w PlusLidze. Do ZAKS-y trafił latem z MKS-u Będzin. Poprzedniej drużynie pomógł awansować do elity, przy okazji zasłużył na nagrodę dla MVP całych rozgrywek TAURON 1. Ligi. Tym, jak dobrze poczyna sobie wśród najlepszych, pozytywnie zaskoczony jest Piotr Gruszka. Rekordzista w liczbie występów w siatkarskiej reprezentacji Polski sam przez część kariery występował na pozycji atakującego. - Zastanawiałem się, czy w te progi plusligowe wejdzie mocno, czy będzie w stanie rywalizować na tym poziomie, w tak dobrym zespole, jakim jest ZAKSA. (...) Duża energia, duża dynamika, ale też wkomponował się z Marcinem Januszem bardzo dobrze. Trudno, żeby z takim rozgrywającym nie było mu łatwiej. Daje dużo pozytywnej jakości siatkarskiej, nie tylko energii boiskowej. Jak na razie to bardzo duży plus i duże zaskoczenie, że na tym poziomie potrafi bardzo dobrze rywalizować - ocenia Gruszka w "Prawdzie Siatki". ZAKSA będzie liczyć na dobrą postawę Rećki najprawdopodobniej także w kolejnym spotkaniu. W sobotę kędzierzynianie w swoim trzecim ligowym występie w tym sezonie zmierzą się z Treflem Gdańsk. Mecz zostanie rozegrany w Trójmieście.