Sytuacja ta miała miejsce w drugim secie przy wyniku 1:0 dla reprezentacji Niemiec. Po jednej z trudnych do zinterpretowania akcji na parkiecie zapanowała konsternacja. Vital Heynen był pewien, że to nasza reprezentantka jako pierwsza wpadła w siatkę, a dopiero później piłka wylądowała w boisku. Poprosił więc o challenge. Na tym jednak się nie skończyło. Heynen w tym momencie podszedł do siatki, aby powiedzieć kilka słów Stefano Lavariniemu. Obaj trenerzy zaczęli sprzeczać się o tę kontrowersyjną sytuację. Emocje w meczu Polska - Niemcy. Między trenerami doszło do kłótni - Twoja zawodniczka wpadła w siatkę - rozpoczął Vital Heynen. - Tak, wpadła w siatkę, ale najpierw piłka wpadła w twoje boisko - odpowiedział mu Stefano Lavarini. - Nie, nie opowiadaj mi takich rzeczy - zarzekał się Belg. - Ale skąd ty to wiesz, skoro patrzyłeś na moją zawodniczkę? Ja patrzyłem, gdzie spadła piłka, a ty na moją zawodniczkę - odparł szkoleniowiec Polek. Duże zmiany w kadrze siatkarzy. Nikola Grbić zdradził nazwiska Ostatecznie wideoweryfikacja potwierdziła wersję Vitala Heynena. W tej sytuacji najpierw Martyna Czyrniańska wpadła w siatkę, a dopiero później piłka wpadła w boisko po stronie Niemek. Drugi set mimo to padł łupem "Biało-czerwonych" i doprowadziły one do remisu 1:1, a następnie wygrały całe spotkanie. Zwycięstwo w tym meczu sprawiło, że podopieczne Lavariniego przynajmniej na chwilę wyprzedziły Amerykanki i wskoczyły na pierwsze miejsce w tabeli Ligi Narodów. Nikola Grbić wyróżnił jednego z siatkarzy. To on "wywrócił" plany trenera Polaków. "Dodał jakości"