To będzie jedynie dwumecz o piąte miejsce w sezonie 2022/2023 PlusLigi, ale jednak spotkania Trefla Gdańsk z Projektem Warszawa będą niezwykłe. Drugi z nich, rewanżowy mecz w Warszawie, będzie dla obu drużyn ostatnim występem sezonie i jednocześnie ostatnim w karierze Mariusza Wlazłego, który rok temu został wybrany najlepszym siatkarzem 20-lecia PlusLigi. Przedostatni mecz "Szampona" już jutro w ERGO ARENIE, która była jego domem przez ostatnie trzy lata, gdy grał w Treflu Gdańsk po wieloletnim pobycie w Skrze Bełchatów. A propos wspomnianego wyżej boiskowego pseudonimu Wlazłego, który wziął się stąd, że po jednym z przegranych zakładów zawodnik musiał wypić szampon, w trakcie drugiego seta meczu Trefla z Projektem kibicom zostanie rozdane kilkaset szamponów produkcji jednej z gdańskich firm. To w trakcie drugiego seta, a wcześniej dojdzie do zdarzenia niezwykłego. Na parkiecie pojawi się nie jeden... a dwóch Wlazłych! Dzięki przychylności Polskiej Ligi Siatkówki razem z drużyną na prezentację wyjdzie syn Mariusza - Arkadiusz Wlazły, który jest 14-letnim młodzikiem Trefla Gdańsk. Arek zmieni tatę na jedną zagrywkę. Dwa lata temu na antenie Polsatu syn Mariusza Wlazłego mówił m.in.: - Chciałbym pójść w siatkarskie ślady ojca i być od niego lepszy. Staram się to wszystko osiągnąć moją pracą i treningiem. "Gdańskie Lwy" wyjdą przed meczem na boisko w t-shirtach z twarzą Wlazłego, a na plecach utworzą napis "Dziękujemy, Mario". Na krzesełkach kibiców będą czekać plakatowe twarze bohatera poniedziałkowego starcia, tak by cała hala zamieniła się w Mariusza, gdy ten będzie wychodził na boisko. Mariusz Wlazły kończy karierę. Zagra ze swym 14-letnim synem Po ostatnim gwizdku sędziego w hali nastąpi wyjątkowy moment. Spod sufitu ERGO ARENY w stronę boiska zjedzie ogromnych rozmiarów koszulka Mariusza Wlazłego. Zawodnik doczepi do niej swoje buty i wjadą one pod kopułę hali symbolizując "odwieszenie butów na kołek". Na uroczystej konferencji prasowej po ostatnim meczu sesji zasadniczej PlusLigi (też z Projektem Warszawa) prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski ujawnił, że po zakończeniu kariery Wlazły zostanie w Treflu Gdańsk, zdradził też przyszłość legendarnego siatkarza: - Zaszczytem jest to, że mogę być prezesem klubu, w którym Mariusz Wlazły zakończy karierę. Mariusz zostanie w Treflu Gdańsk w roli koordynatora psychologicznego. Maciej Słomiński, INTERIA