Projekt Warszawa to jeden z najciekawiej rozwijających się klubów siatkarskich w naszym kraju. W sezonie 2023/2024 zespół zajął trzecie miejsce w PlusLidze, a także sięgnął - po raz pierwszy w historii - po Puchar Challenge. Wywalczył też awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jesienią będzie rywalizował z Berlin Recycling Volleys, Greenyard Maaseik i ACH Volley Lublana. Sportowo wszystko układało się więc bardzo dobrze, ale klub miał jeden poważny problem. Brakowało mu mianowicie dużego sponsora głównego. Finansowanie klubu w głównej mierze oparte było na zasobach ukraińskiego właściciela i pomniejszych partnerach. We wtorek Projekt ogłosił, że w końcu to się zmieni. Stołeczna ekipa porozumiała się bowiem z Polską Grupą Energetyczną. Umowa sponsoringowa obowiązywać będzie przez najbliższe dwa lata, choć strony nie wykluczają jej przedłużenia. Igrzyska ruszają, a tu takie słowa Leona. "Nie byłoby mnie w kadrze" - To chyba jeden z najszczęśliwszych dni dla Projektu. Marzyliśmy o nim od dawna, bo chcieliśmy znaleźć stabilnego sponsora, który pomoże nam w rozwoju i osiąganiu sukcesów. Dzięki temu, że włożyliśmy dużo pracy w nasze działania, dziś możemy oficjalnie poinformować, że podpisaliśmy umowę z Polską Grupą Energetyczną. Mamy nadzieję, że wspólnie będziemy cieszyć się z tytułów - powiedział podczas konferencji prasowej prezes klubu, Grzegorz Pawlak. Projekt Warszawa dostanie zastrzyk finansowy - Zrobimy wszystko, żeby przez dwa lata udowodnić, że jesteśmy dobrą inwestycją i solidnym partnerem. Będziemy chcieli odwdzięczyć się sponsorowi odpowiednim wynikiem sportowym - zapowiedział z kolei w rozmowie z Interią wiceprezes i dyrektor sportowy Piotr Gacek. Zastrzyk finansowy, który dostanie Projekt, bez wątpienia pomoże tej drużynie zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Gacek od razu jednak zaznaczył, że klub nie zamierza szaleć na rynku transferowym, trwoniąc pieniądze. W stolicy stawiają na ewolucję, a nie rewolucję. Na koniec zapytaliśmy, czy sponsor postawił przed drużyną cele minimum. - Mamy reprezentować markę PGE w najlepszym wydaniu. Z tego się wywiążemy - odparł wiceprezes klubu. Jakub Żelepień, Interia