Exact Systems Hemarpol Częstochowa był w kończącym się sezonie beniaminkiem PlusLigi. Przed startem rozgrywek przez wielu był skazywany na spadek. Rzeczywistość okazała się znacznie łagodniejsza dla klubu spod Jasnej Góry. Częstochowianie potrafili w tym sezonie ograć m.in. Grupę Azoty ZAKS-ę Kędzierzyn-Koźle, PGE GiEK Skrę Bełchatów i Asseco Resovię. Przez cały sezon zajmowali miejsce gwarantujące utrzymanie. I choć ostatecznie zakończyli rozgrywki na 15. pozycji, trener Leszek Hudziak wykonał zadanie i utrzymał zespół w PlusLidze. Teraz pozostanie w klubie, ale już nie jako pierwszy trener, a współpracownik znacznie bardziej doświadczonego szkoleniowca. Pracę w klubie z Częstochowy obejmuje bowiem Igor Kolaković, aktualny selekcjoner męskiej reprezentacji Serbii. Był kandydatem na selekcjonera polskiej kadry. Teraz świętuje sukces za granicą Igor Kolaković trenerem drużyny z Częstochowy. Przekonał go Łukasz Żygadło 58-letni trener, obywatel Czarnogóry, to postać świetnie znana na siatkarskim rynku. Największe sukcesy osiągał z serbską kadrą, którą prowadził już w latach 2006-2014. W 2011 r. zdobył z nią mistrzostwo Europy, poza tym ma na koncie brąz mistrzostw świata i trzy medale Ligi Światowej. Do pełni szczęścia brakuje mu krążka z igrzysk olimpijskich. I z tą myślą w 2022 r. ponownie objął tamtejszą reprezentację. Na razie Serbowie z Kolakoviciem u sterów muszą jednak wywalczyć awans na igrzyska w Paryżu. Jesienią ubiegłego roku nie udało im się zdobyć kwalifikacji na turnieju w Tokio, gdzie w stawce ośmiu drużyn zajęli dopiero piąte miejsce. Mogą jednak jeszcze zdobyć przepustki na turniej dzięki rankingowi FIVB, w którym zajmują obecnie dziewiąte miejsce. Kolaković będzie łączył pracę z serbską kadrą z trenowaniem polskiego klubu. PlusLiga. Rewolucja kadrowa w klubie z Częstochowy Kolaković w latach 2020-2022 pracował już bowiem w Aluronie CMC Warcie Zawiercie. Oprócz tego prowadził kluby z Francji i Czarnogóry, a także reprezentację Iranu. W Częstochowie podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejny sezon. Pokieruje zupełnie nowym projektem, bo drużyna nie będzie zbytnio przypominać tej, która zakończyła ostatni sezon na 15. pozycji. Wspomniany Łukasz Żygadło, były rozgrywający reprezentacji Polski, wicemistrz świata z 2006 r., to dyrektor sportowy klubu z Częstochowy. Zdecydował się na prawdziwą kadrową rewolucję. Z drużyną pożegnało się bowiem aż dziewięciu zawodników, którzy występowali w niej w ostatnim sezonie. Najgłośniejsze nazwisko, jakie rozstaje się z Częstochową, to Dawid Dulski - atakujący powoływany przez Nikolę Grbicia do reprezentacji Polski. Oprócz niego z klubem pożegnali się: Rafał Sobański, Sho Takahashi, Piotr Hain, Bartłomiej Janus, Byron Keturakis, Łukasz Rymarski, Marcin Jaskuła i Aymen Bouguerra.