Bartosz Kurek jest sportowcem, który bardzo emocjonalnie reaguje na odnoszone sukcesy. W tym sezonie legenda polskiej siatkówki znowu miała wielkie powody do szczęścia. Jego klub Wolfdogs Nagoya wywalczył tytuł siatkarskiego mistrza Japonii. To jednak nie koniec sukcesów. Kurek po meczu finałowym został obsypany kolejnymi nagrodami indywidualnymi. Polaka wybrano najlepszym zawodnikiem zarówno meczu finałowego z Suntory Sunbirds, jak i całych mistrzostw Japonii. Zespół Kurka w finale nie dał szans drużynie przeciwnej i zwyciężył bez utraty seta. Bartosz Kurek w klubie z Kraju Kwitnącej Wiśni występuje od 2020 roku. W pierwszym sezonie udało mu się zdobyć Puchar Cesarza i brązowy medal mistrzostw Japonii. W kolejnym roku jego zespołowi udało się zająć drugie miejsce. Tym razem jednak udało się osiągnąć to, co najważniejsze - złoty medal mistrzostw kraju. Radość, jaka zapanowała po zwycięskiej piłce meczowej, była ogromna. Bartosz Kurek zgarnia wszystko! Wielki triumf legendy polskiej siatkówki Mecz finałowy był indywidualnym popisem Kurka. Kapitan reprezentacji Polski w siatkówce zdobył dla swojego zespołu aż 32 punkty i popisał się skutecznością na poziomie 60%. Zanotował jeden as serwisowy i cztery punktowe bloki. Bartosz Kurek wiedział, że w dużej mierze przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny, a po ostatniej piłce po prostu padł na parkiet i zaczął płakać ze szczęścia. Momentalnie obok niego pojawili się koledzy z Wolfdogs, którzy zaczęli go przytulać i dziękować za wspólnie wykonaną pracę. Dla Bartosza Kurka jest to piąty tytuł mistrzowski w karierze. Trzy z nich osiągnął w Polsce, będąc zawodnikiem Skry Bełchatów. Jeden natomiast wywalczył we włoskim Cucine Lube Civitanova.