Do tej pory w rywalizacji o brązowy medal obie drużyny wykorzystywały atut własnego boiska. W poprzednim meczu bielszczanki wygrały u siebie 3:1 i do Łodzi pojechały z nadziejami na świętowanie na terenie rywalek. Nie zawiodły się i wracają na podium TAURON Ligi po 13 latach. Tym samym zrewanżowały się łodziankom za porażkę w grze o medale przed rokiem. Do szóstki zespołu z Bielska-Białej na wtorkowe spotkanie wskoczyła doświadczone Regiane Bidias. 37-letnia siatkarka z Brazylii w poprzednim spotkaniu weszła na boisko z rezerwy, a zdążyła zdobyć 19 punktów i zasłużyć na nagrodę dla MVP zawodów. Pierwsze dwupunktową przewagę zyskały jednak łodzianki, które po nieudanym ataku Pauliny Majkowskiej prowadziły 8:6. Gra szybko znów się jednak wyrównała. Po raz drugi zespół Grot Budowlanych prowadził dwoma punktami przy stanie 18:16, kiedy kontratak wykończyła Ana Bjelica. Po chwili gospodynie dołożyły do przewagi jeszcze jedno "oczko", ale rywalki jeszcze raz doprowadziły do remisu 22:22. W końcówce decydujące okazały się ataki Mackenzie May i zespół z Łodzi wygrał 25:23. Stefano Lavarini straci pracę? Zaskakujące informacje, prezes zabrał głos TAURON Liga. Nokaut w trzecim secie, emocje w czwartym Siatkarki BKS-u znakomicie rozpoczęły jednak drugą partię, wygrywając trzy pierwsze akcje. Trenerzy obu drużyn zdecydowali się na zmianę środkowych - na boisku pojawiły się Marta Pol i Nikola Abramajtys. I po bloku tej drugiej bielszczanki prowadziły 8:4. Przewaga szybko jednak stopniała, po błędzie w ataku Kertu Laak był remis 10:10. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale wynik cały czas był bliski remisu. Po stronie przyjezdnych z trudnymi piłkami radziła sobie Paulina Damaske. To ona skończyła też drugą piłkę setową, zapewniając BKS-owi wygraną 26:24. Na początku trzeciej partii bielszczanki poszły za ciosem. Rozpoczęły od prowadzenia 6:1 i trener Grota Budowlanych Maciej Biernat przerwał grę. "Tak nie da się grać, trzeba się pobudzić" - apelował do siatkarek z Łodzi. Kiedy straty gospodyń nie malały, na boisku pojawiła się druga rozgrywająca Martyna Łazowska. Ale Biernat przy stanie 11:3 dla rywalek po raz drugi poprosił o czas. Bielszczankom wychodziło jednak niemal wszystko i ich przewaga wzrosła do 11 punktów, kiedy zagrywką rywalki zaskoczyła Laak. Zawodniczki Grot Budowlanych miały ogromne problemy z przyjęciem. Dopiero przy wyniku 15:3 w ich grze coś drgnęło, ale tylko na chwilę. Set skończył się nokautem 25:12. Łodzianki w tym sezonie występowały w Lidze Mistrzyń, ale nie wyszły z grupy. Kontynuowały jednak grę w Europie w Pucharze CEV. W styczniu wzmocniła je Jelena Blagojević, jedna z najlepszych siatkarek TAURON Ligi ostatnich lat. Drużyna odpadła jednak z rozgrywek w półfinale. Serbka nie zdołała też pomóc drużynie w wywalczeniu medalu w lidze. BKS BOSTIK ZGO czwartą partię również rozpoczął bowiem udanie, od prowadzenia 3:0. Gospodynie doprowadziły do remisu 7:7 po zagrywce Eweliny Wilińskiej, znacznie wzmocniły serwis. Ale to zagrywka Bidias i autowy atak Bjelicy dały bielszczankom prowadzenie 17:15. To nie był koniec emocji, drużyna Grot Budowlanych wygrała trzy kolejne akcje, a po chwili prowadziła 21:18. Impas w grze BKS-u przełamała środkowa Joanna Pacak. Po sprytnym ataku Laak bielszczanki objęły prowadzenie 23:22. Potem wygrały jeszcze dwie akcje i mogły świętować zdobycie medalu. W oczach niektórych siatkarek pojawiły się łzy szczęścia. Wtorkowy mecz zakończył sezon 2023/2024 w TAURON Lidze. Już wcześniej mistrzostwo Polski zapewnił sobie Grupa Azoty Chemik Police, który pokonał w finale PGE Rysice Rzeszów. Grot Budowlani: Bjelica, Lisiak, May, Wilińska, Różyńska, Blagojević - Łysiak (libero) oraz Łazowska, Pol, Sobiczewska, Mitrović BKS BOSTIK ZGO: Laak, Majkowska, Damaske, Nowicka, Pacak, Bidias - Mazur (libero) oraz Abramajtys, Stachowicz, Szczepańska-Pogoda