DevelopRes Rzeszów zdominował turniej finałowy TAURON Pucharu Polski. W Elblągu najpierw w trzech setach pokonał BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, czyli triumfatorki sprzed roku, a potem powtórzył ten wynik w finałowej rywalizacji z ŁKS Commercecon Łódź. W obu meczach kapitalnie spisała się Aleksandra Szczygłowska. 26-letnia siatkarka została wybrana MVP zawodów, ale na scenę, na której miała odbierać nagrodę, przyprowadziła koleżankę. I to ją sama wskazała jako najlepszą zawodniczkę finału, rezygnując z nagrody. Chodziło o Brunę Honorio, na co dzień rezerwową atakującą DevelopResu. Brazylijka w trakcie finału musiała jednak zastąpić kontuzjowaną Sabrinę Machado i wypadła znakomicie, zdobywając 15 punktów. Dwa ciosy w siatkarskiego mistrza Polski. Komisja była bezwzględna, jest kara Aleksandra Szczygłowska przeprasza Agnieszkę Korneluk. Pech siatkarki po finale Pucharu Polski Szczygłowska, Honorio i koleżanki świętowały drugi Puchar Polski w historii klubu z Rzeszowa - wcześniej DevelopRes wygrał te rozgrywki w 2022 r. W trakcie robienia pamiątkowych zdjęć po finale zdarzył się jednak przykry wypadek, o którym Szczygłowska opowiedziała na wizji. Wypadek reprezentacyjnej środkowej, która w finale Pucharu Polski zdobyła 11 punktów, potwierdził w studiu Polsatu Sport Jerzy Mielewski. Dziennikarz przyznał, że ząb siatkarki prawdopodobnie rzeczywiście został uszkodzony. Przykra sytuacja nie zmąciła jednak radości rzeszowskich siatkarek, które mogą świętować zdobycie pierwszego trofeum w tym sezonie. Pozostaje im jeszcze walka na dwóch innych frontach. Już w czwartek powalczą o ćwierćfinał Ligi Mistrzów - przed własną publicznością zmierzą się z Allianz MTV Stuttgart. W pierwszym meczu w Niemczech wygrały 3:1. Rzeszowianki są też liderem TAURON Ligi z dwupunktową przewagą nad ŁKS-em. Zwrot akcji w sprawie Magdaleny Stysiak. Znów ruszają spekulacje