Jurij Gladyr ostatnich pięć lat spędził w Jastrzębskim Węglu. Ma w dorobku cztery tytuły mistrza Polski, oprócz tego zdobył jeszcze w PlusLidze cztery srebrne medale i jeden brązowy. W ostatnim sezonie po raz drugi z rzędu dotarł z Jastrzębskim Węglem do finału Ligi Mistrzów siatkarzy, ale ponownie musiał zadowolić się tylko drugim miejscem w prestiżowych rozgrywkach. Lepiej było na krajowym podwórku. Jastrzębianie z Gladyrem w składzie sięgnęli po mistrzostwo kraju, broniąc tytułu sprzed roku. Jeszcze w trakcie finałowej rywalizacji doświadczony środkowy zapowiedział jednak, że to jego ostatnie mecze w drużynie z Jastrzębia-Zdroju. Ostatecznie przeniósł się do drużyny, którą... pomógł pokonać w finale, czyli Aluronu CMC Warty Zawiercie. "Ta decyzja była dość prosta do podjęcia, bo Aluron CMC Warta Zawiercie to klub i projekt bardzo mądrze prowadzony przez ludzi, dla których siatkówka jest pasją. To klub, który jest pielęgnowany od samego początku i cały czas rozwija się we właściwym kierunku. Zawsze stawiający sobie za cel zwycięstwo. Mam nadzieję, że od dziś wspólnie będziemy kontynuować te ścieżkę, która zaprowadzi nas do spełnienia marzeń i wkrótce napiszemy nowy rozdział w historii klubu" - podkreśla Gladyr, cytowany przez oficjalny serwis internetowy klubu. Pożegnanie z Fabianem Drzyzgą. Klamka zapadła, oficjalny komunikat w sprawie następcy Wicemistrz Polski się wzmacnia. Zatrudnił zawodnika do pary z Mateuszem Bieńkiem Gladyr urodził się w Ukrainie, ale od 2013 roku posiada polskie obywatelstwo. 8 lipca skończy 40 lat. Przed Jastrzębskim Węglem występował w trzech innych polskich klubach: AZS Politechnice Warszawskiej, ZAKS-ie Kędzierzyn-Koźle i PGE Skrze Bełchatów. Poza tym ma za sobą m.in. występy we Włoszech i Turcji. "Podejmując decyzje transferowe, datę urodzenia od dawna traktujemy jako rzecz drugorzędną i to podejście już nieraz później zaprocentowało. Jurij to zresztą zawodnik, który utrzymuje od lat fenomenalną formę fizyczną, co idzie w parze z jego znakomitą dyspozycją na boisku. Jestem przekonany, że będzie stanowił duże wzmocnienie naszej drużyny" - podkreśla Kryspin Baran, prezes Aluronu CMC Warty. W Zawierciu Gladyr ma stworzyć parę środkowych z Mateuszem Bieńkiem. 30-letni reprezentant Polski, który do Warty trafił przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu, przedłużył bowiem współpracę z klubem. Już w pierwszych rozgrywkach pomógł mu odnieść największe sukcesy w historii - oprócz srebra PlusLigi zawiercianie zdobyli TAURON Puchar Polski. Gladyr nie będzie jednak jedynym dużym nazwiskiem, które wzmocni Wartę przed najbliższym sezonem. Transferowym hitem jest z pewnością również sprowadzenie do Zawiercia Aarona Russella, przyjmującego reprezentacji Stanów Zjednoczonych, który ostatnio występował w lidze japońskiej. Poza nim z klubem związał się też amerykański atakujący Kyle Ensing, irański przyjmujący Mobin Nasri, a także dwóch polskich siatkarzy - rozgrywający Jakub Nowosielski oraz środkowy Wiktor Rajsner. Zespół w przyszłym sezonie nadal będzie prowadzić Michał Winiarski. Były reprezentant Polski na razie jednak przygotowuje się z kadrą Niemiec, której jest selekcjonerem, do igrzysk olimpijskich. W Zawierciu mają też pozostać gwiazdy z poprzedniego sezonu - Karol Butryn, Luke Perry i Miguel Tavares. Szansę na pierwsze trofeum z nową drużyną Gladyr będzie mieć już 25 września. Wówczas w meczu o Superpuchar Polski Warta zmierzy się z Jastrzębskim Węglem. Spotkanie ma zostać rozegrane w katowickim Spodku.