- To bardzo ważna dla łodzian i wszystkich fanów siatkówki chwila, którzy podążają podążają za reprezentacją Polski. I uwielbiają takie wydarzenia jak Lig Narodów. W Łodzi odbędą się w przyszłym roku finały tych rozgrywek. I wierzę, że finał będzie wygrany - mówiła Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi. - To będzie ostatni etap przygotowań do igrzysk olimpijskich. Mam nadzieję, że Łódź będzie szczęśliwa dla kadry męskiej, tak jak była w tym roku szczęśliwa dla kobiet, które w Atlas Arenie wywalczyły kwalifikację olimpijską - podkreślał Sebastian Świderski, prezes PZPS. Polska jest wymarzonym miejscem rozgrywania wielkich imprez siatkarskich. To obok piłki nożnej (a zimą skoków narciarskich) najbardziej popularna dyscyplina sportowa w kraju i najczęściej z pozytywnymi skojarzeniami. Oczywiście wpływ mają na to wyniki. Reprezentacja Polski siatkarzy od lat nie schodzi z podium wielkich imprez. W XXI wieku jest dwukrotnym mistrzem świata (2014, 2018) i podwójnym wicemistrzem (2006 i 2022). Do tego zdobyła pięć medali mistrzostw Europy (złoto 2009 i 2023 oraz brąz - 2011, 2019, 2021). Na meczach polskich siatkarzy hale zapełniają się po brzegi. Liga jest uważana za jedną z najsilniejszych, czego też dowodzą występy w europejskich pucharach. W trzech ostatnich finałach Ligi Mistrzów triumfowała Zaksa Kędzierzyn-Koźle, a w 2023 roku był wewnętrzną sprawą polskich drużyn. Do panów dołączają też panie, które na początku wieku zdobywały medale - dwa razy złoto mistrzostwo Europy (2003 i 2005) i raz brąz (2009). W ubiegłym roku dobrze spisały się w mistrzostwach świata (ćwierćfinał), a w tym zajęły trzecie miejsce w Lidze Narodów i po 14 latach wywalczyły awans na igrzyska olimpijskie. Polska rajem dla siatkówki Kibice w Polsce szaleją na punkcie siatkówki i nic dziwnego, że władze europejskie (CEV) czy światowe (FIVB) chętnie przyznają Polsce prawo organizacji największych imprez. Wiedzą, że hale nie będą puste, jest odpowiednia infrastruktura, a do tego nie brakuje sponsorów. W tym roku nad Wisłą rozegrano finał Ligi Narodów. W Ergo Arenie w Gdańsku na meczach Polaków było ponad 10 tysięcy kibiców, a na innych spotkaniach średnio ponad 6 tysięcy. Siatkarze Nikoli Grbicia wygrali Ligę Narodów, potem zdobyli mistrzostwo Europy i zakwalifikowali się do igrzysk olimpijskich. W ubiegłym roku Polska gościła zarówno mistrzostwa świata mężczyzn (przeniesione z Rosji), jak i kobiet. Siatkarski mundial rozegrano w naszym kraju także w 2014 roku. Mistrzostwa Europy panów odbyły się w 2013, 2017 i 2021 roku, a kobiet w 2009 i 2019. W 2024 roku znów do Polski zawita finał Ligi Narodów mężczyzn. Turnieje eliminacyjne zaplanowane są od 21 maja do 23 czerwca. Finały w Łodzi zostaną rozegrane 27-30 czerwca. To będzie ostatni sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu, które rozpoczną się niespełna miesiąc później (26 lipca). Łódzka Atlas Arena to sprawdzona hala - gościła w tym roku turniej kwalifikacyjny do igrzysk siatkarek, w ubiegłym mistrzostwa świata, a także dwukrotnie mistrzostwa Europy (2009 i 2019). Wielokrotnie grali tu też panowie choćby podczas siatkarskiego mundialu (2014) czy Ligi Światowej (poprzednika Ligi Narodów). Podczas imprez sportowych może pomieścić 10 tysięcy osób.