Brazylijczycy chcą w tym roku wrócić na szczyt po słabszym ubiegłym sezonie. Nie powiodło im się wówczas w Lidze Narodów, gdzie w ćwierćfinale turnieju finałowego przegrali 0:3 z Polską. Po 59 latach stracili też panowanie w Ameryce Południowej - w finale mistrzostw kontynentu lepsza okazała się Argentyna. Do tego z trudem wywalczyli kwalifikację olimpijską do igrzysk w Paryżu. Kiedy w końcu się udało i trwało świętowanie awansu na igrzyska, rezygnację z trenowania reprezentacji ogłosił jej trener Renan Dal Zotto. Zrobił to w trakcie pomeczowego wywiadu. Na ratunek kadrze pospieszył twórca jej największych sukcesów. Bernardo Rezende prowadził ją przez 15 lat, wygrywając niemal wszystkie możliwe rozgrywki. Najcenniejsze trofea to dwa mistrzostwa olimpijskie i trzy złote medale mistrzostw świata. Teraz, gdy rozpoczyna swoją drugą przygodę w roli selekcjonera, już na starcie może ogłosić mały sukces - najwyraźniej udało mu się namówić do powrotu do kadry Wallace’a de Souzę. Alarmujące wieści w sprawie gwiazdy PlusLigi. Może przegapić igrzyska Weterani znów w brazylijskiej kadrze. Wallace de Souza dał się namówić Bernardo Rezende Niespełna 36-letni atakujący to jeden z najlepszych brazylijskich siatkarzy ostatnich lat. Pomógł w wywalczeniu złota olimpijskiego w Rio de Janeiro, ma też na koncie m.in. triumf w Lidze Narodów oraz dwa srebrne medale mistrzostw świata. W tych ostatnich turniejach drogę do złota zamykali mu polscy siatkarze. Już jakiś czas temu Wallace zrezygnował jednak z gry w kadrze. Po raz pierwszy dał się namówić na powrót w 2022 r., kiedy Brazylia zdobyła w Katowicach brązowy medal mistrzostw świata. Również wtedy przegrała z Polską - w półfinale turnieju, po pięciosetowym boju w Spodku. Później miał jednak definitywnie pożegnać się z reprezentacją. Jeszcze w marcu specjalizujący się w siatkówce brazylijski dziennikarz Bruno Voloch donosił, że atakujący, mimo starań Rezende, nie dał się namówić do powrotu do kadry. Siatkarz Sady Cruzeiro najwyraźniej jednak zmienił zdanie. Jego nazwisko widnieje na liście 30 zawodników, których selekcjoner powołał do tegorocznej Ligi Narodów. Oprócz niego do kadry wraca też inny weteran - 35-letni przyjmujący Mauricio Borges, który w poprzednim sezonie występował w Enea Czarnych Radom i Asseco Resovii. "Rozpoczynamy pracę, której celem są igrzyska w Paryżu. Czasu jest niewiele, musimy dać z siebie wszystko. Równolegle do projektu paryskiego musimy patrzeć w przyszłość, w utrwalenie Brazylii jako potęgi w światowej siatkówce. Dlatego stworzyliśmy też grupę Nowa Selekcja, z graczy z dużym potencjałem" - zaznacza Rezende, cytowany przez oficjalny serwis brazylijskiej federacji siatkarskiej. Liga Narodów siatkarzy. Dwóch Brazylijczyków z PlusLigi Rezende rozpoczął już zgrupowanie kadry. Wśród 11 trenujących siatkarzy Wallace’a jednak nie ma. Do kolegów nie dołączyli także jeszcze dwaj Brazylijczycy, którzy ostatni sezon spędzili w PlusLidze, czyli Alan Souza i Thales Hoss. Ten pierwszy, najlepiej punktujący siatkarz fazy zasadniczej PlusLigi, będzie rywalem Wallace’a do gry w pierwszej szóstce. Thales jest podstawowym libero kadry. Brazylijczycy rozpoczną zmagania w Lidze Narodów od turnieju w Rio de Janeiro. 22 maja zmierzą się z Kubą, później zagrają z Argentyną, Serbią i Włochami. Z Polską spotkają się 8 czerwca, w trakcie turnieju w Fukuoce w Japonii. Kadra reprezentacji Brazylii na Ligę Narodów: Atakujący: Alan Souza, Darlan Souza, Chizoba Neves, Felipe Roque, Aboubacar Drame Neto, Wallace de Souza Rozgrywający: Bruno Rezende, Fernando Kreling Cachopa, Matheus Brasilia, Rhendrick Resley, Thiaguinho Przyjmujący: Adriano Xavier, Arthur Bento, Ricardo Lucarelli, Yoandry Leal, Henrique Honorato, Victor Cardoso, Lukas Bergman, Mauricio Borges, Paulo Vinicios, Daniel Muniz Środkowi: Flavio Gualberto, Isaac Santos, Lucas Saatkamp, Judson, Matheus Pinta, Otavio Pinto Libero: Thales Hoss, Maique, Alexandre Elias