Kuba Hawryluk był jednym z pięciu debiutantów, których w tym sezonie do kadry powołał Nikola Grbić. Serb dał mu szansę w sparingowych spotkaniach z Niemcami, później zabrał na pierwszy turniej Ligi Narodów w Nagoi. Niespełna 20-letni siatkarz nie miał jednak zbyt wielu okazji do gry, bo w Japonii podstawowym libero kadry był starszy o cztery lata Kamil Szymura. Hawryluk na trwający obecnie turniej w Rotterdamie już nie poleciał. Dołączył do reprezentacji do lat 21, która trenuje pod okiem Grabdy. W sobotę w Żyrardowie młodzi siatkarze sprawdzili formę w konfrontacji z Argentyną. Reprezentacja Polski wyszła z opresji. "Należy się szacunek" Rywale, zwłaszcza na początku spotkania, postawili “Biało-Czerwonym" trudne warunki. Pierwszego seta polscy siatkarze przegrali wyraźnie, 16:25. Losy drugiego rozstrzygnęła długa gra na przewagi, zakończona zwycięstwem Polski 30:28. W kolejnych dwóch partiach górą też byli Polacy, w obu wygrywając 25:22. - Jesteśmy już w końcówce przygotowań. Czekają nas jeszcze mecze z Holandią. Mamy nad czym pracować, co pokazał przegrany dość gładko pierwszy set dzisiejszego spotkania - podkreśla Grabda, cytowany przez oficjalną stronę Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Kapitan polskich siatkarzy zdiagnozował problemy kadry. Wymowny komentarz Piotr Śliwka liderem polskiej kadry w meczu z Argentyną Liderem jego zespołu był Piotr Śliwka. To młodszy brat Aleksandra, mistrza świata z 2018 roku, podpory reprezentacji Polski i kapitana Grupy Azoty ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle. W dorobku ma już kilka młodzieżowych medali z reprezentacją Polski, w tym mistrzostwo świata kadetów z 2021 r. i wicemistrzostwo Europy juniorów z 2022 r. W sobotę zdobył 17 punktów, zdecydowanie najwięcej w drużynie. Zespół ze Śliwką w składzie ma w tym roku dwa główne cele. W lipcu w Bahrajnie wystąpi w mistrzostwach świata. Później będzie jeszcze grać o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Kolejny sprawdzian przed najważniejszym okresem sezonu już w niedzielę - rywalem ponownie będzie Argentyna. Polski siatkarz czeka na szansę od Nikoli Grbicia. Podjął kluczową decyzję