Sezon polskiej PlusLigi siatkarzy dobiegł już końca. Mistrzostwo kraju zdobyli siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Wyjątkowo źle ten rok klubowy wspominać będą zawodnicy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Gracze, którzy przez ostatnie kilka sezonów przyzwyczaili się do wygrywania, w tym sezonie musieli wielokrotnie uznawać wyższość swoich rywali. To skończyło się tym, że ZAKSA nie walczyła nawet o medale mistrzostwo Polski, co w poprzednich latach wydawało się niemożliwe. Zwrot w sprawie Michała Kubiaka, to już pewne. Duże zaskoczenie W tabeli rundy zasadniczej ZAKSA zajęła dopiero 10. miejsce, a jedynym, marnym pocieszeniem było zwycięstwo w meczu o 9. miejsce z PGE GiEK Skrą Bełchatów. Dwie wielkie historyczne marki zakończyły ten sezon niemierzalnym rozczarowaniem. Tak słabe wyniki oznaczały oczywiście, że musi dojść do zmian personalnych, bo nikt nie wyobraża sobie, aby takie sezony miały się powtarzać, choć w Bełchatowie po poprzednim roku z pewnością myślano tak samo. Janusz zostaje w ZAKSIE! Te zmiany dotkną wielu gwiazd, jak choćby Aleksander Śliwka, który zmieni barwy. Drogą swojego kolegi z reprezentacji nie pójdzie jednak w tym roku na pewno Marcin Janusz. Przyszłość podstawowego rozgrywającego reprezentacji Polski pozostawała znakiem zapytania. Ważna deklaracja polskiego siatkarza przed finałem. "Trzeba grać nawet z bólem" Wątpliwości rozwikłała sama ZAKSA, która w czwartek ogłosiła, że Janusz przedłużył kontrakt z zespołem. Jeden z ulubieńców Nikoli Grbicia pozostanie w drużynie przynajmniej na jeszcze jeden sezon. "Kolejny z filarów Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zostaje w naszym klubie. Z radością informujemy, że również w sezonie 2024/2025 grą kędzierzynian pokieruje rozgrywający - Marcin Janusz" - czytamy w oficjalnym komunikacie wielokrotnych mistrzów Polski. Janusz do ZAKSY dołączył w 2021 roku, gdy odszedł z Trefla Gdańsk. Jego kariera w Kędzierzynie-Koźlu jest pełna sukcesów. To właśnie z Januszem na rozegraniu ZAKSA sięgnęła po dwie Ligi Mistrzów (2022 i 2023 rok). Dodatkowo na koncie Janusza jest dwukrotnie wywalczony Puchar Polski (2022 i 2023 rok), Superpuchar Polski (2023 rok) oraz dwa medale mistrzostw Polski (złoto z 2022 roku i srebro z 2023 roku). Pozostaje liczyć, że wyjaśnienie przyszłości przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu sprawi, że Janusz poprowadzi kadrę Nikoli Grbicia do wymarzonego medalu we Francji.