Barkom dostał się do polskiej ligi z bardzo prostej przyczyny - po ataku Rosji w Ukrainie zawieszono sportową działalność i liga siatkówki nie ukończyła sezonu. Choć później udało się przywrócić rozgrywki piłkarskie, a także siatkarskie, to zespół ze Lwowa dołączył do PlusLigi. Pierwszy sezon dla Ukraińców nie był łatwy, ale zajęli 13. miejsce i utrzymali się w lidze. Grali w Krakowie, który użyczył im hali w Nowej Hucie. Mecze Barkomu nie cieszyły się zbyt dużym zainteresowaniem - średnio na mecze chodziło około czterystu osób. Wiadomo już, że Ukraińcy wynoszą się z Krakowa. Za gościnę podziękowali miastu poprzez media społecznościowe. "W debiutanckim sezonie hala "HWS Suche Stawy" stała się macierzystą areną lwowskiego klubu. Będziemy mieć wiele miłych wspomnień z miasta, które jest tak podobne do naszego rodzinnego Lwowa. Tu odnieśliśmy pierwsze zwycięstwa, tu mieliśmy swój pierwszy w Polsce fanklub, tu zdobywaliśmy doświadczenie, tu zostawiliśmy kawałek serca" - napisali. Barkom zagra w najmniejszej hali w Plus Lidze Ukraińcy nie wracają grać w ojczyźnie, ale zostają w Polsce. Ich wybór padł na Wieluń, choć rozważano też Ostrowiec Świętokrzyski i Mielec. To miasto, z którego pochodzi jeden z najlepszych w historii polskich zawodników - Mariusz Wlazły. W WKS Wieluń stawiał pierwsze siatkarskie kroki. W 2009 roku wieluński klub występował nawet w ekstraklasie. W ubiegłym sezonie grał w grupie 3 II ligi. "W nowym sezonie Barkom Każany Lwów będzie gościł drużyny w hali Wieluńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Przywróćmy Wieluniowi wielką siatkówkę! Nie możemy się doczekać spotkania z Wami" - to wpis z oficjalnego konta klubu na Twitterze. Hala w Krakowie mogła pomieścić tysiąc osób i to był najmniejszy obiekt w Plus Lidze. Po przenosinach do Wielunia obiekt będzie jeszcze mniejszy. Na trybunach może zasiąść maksymalnie 609 osób. I na to zwrócili uwagę kibice siatkówki, że ta hala nie spełnia wymogów ligi dotyczących minimalnej pojemności. Wyjściem jest licencja warunkowa na gre na takim obiekcie.