18 stycznia 24-letnią środkową bloku można było obejrzeć w Polsce - Prometey Dnipro w Lidze Mistrzyń grała w Rzeszowie z Developresem. Polski zespół wygrał gładko 3:0. Wojna w Ukrainie. Uciekła z Dnipro do Łodzi Niespełna dwa miesiące później wróciła do Polski w dramatycznych okolicznościach. Po ataku Rosji na Ukrainę musiała uciekać z kraju. Dnipro to miasto we wschodniej części tego kraju, około 300 km na północny zachód od Mariupola, otoczonego przez wojska rosyjskie. Mazenko trafiła do Łodzi. - Mój znajomy, kibic Budowlanych, doktor Maciej Pigoń przyjął grupę Ukrainek z dziećmi do swojego domu. Okazało się, że jedna z nich zawodowo gra w siatkówkę, w zespole SC Prometey Dnipro i jest reprezentantką swojego kraju. Zapytał czy mógłbym pomóc, czy mogłaby z nami trenować. Bez wahania się zgodziłem - opowiada Marcin Chudzik, prezes Grot Budowlanych Łódź na klubowej stronie. Grot Budowlani pomagają Klub na razie nie zakłada, by zawodniczka wzmocniła zespół. Będzie trenowała z łódzką drużyną. - Udostępnimy jej również naszą siłownię i sprzęt. Doskonale wiemy jak wygląda sytuacja na Ukrainie. Chcemy pomóc Marynie w przygotowaniach do kadrowego sezonu - dodaje Chudzik. - Siatkarska rodzina trzyma się razem. Być może w maju odbędzie zgrupowanie kadry Ukrainy w Polsce lub Bułgarii. Nie wiemy jednak czy do tego dojdzie, bo niestety nie wszystkim siatkarkom udało się wyjechać z objętej wojną Ukrainy. Mazenko po pierwszym treningu podzieliła się wrażeniami. - Bardzo się cieszę, że trafiłam do Budowlanych. Jestem wdzięczna za możliwość trenowania, pomoc we wszystkim i za wsparcie Ukrainy. Zespół jest bardzo przyjazny, treningi odbywają się w świetnej atmosferze - podkreśla Mazenko. W niedzielę (godz. 17:30) Budowlani podejmują Uni Opole. Klub zaprasza wszystkich Ukraińców na to spotkanie. Wejście jest bezpłatne.