Sprawa stosowania przemocy w kadrze wyszła podczas piątkowej konferencji prasowej w Seulu. Park Chul-woo przyszedł na spotkanie z dziennikarzami z wyraźnymi śladami pobicia na twarzy. 24-latek pokazał również rany w okolicach żeber. "Zostałem zaatakowany przez trenera Lee po czwartkowym treningu drużyny narodowej. Bił mnie pięściami i kopał" - przyznał Park, który przygotowywał się do mistrzostw Azji, zaplanowanych na przełom września i października na Filipinach. W przesłanym w poniedziałek komunikacie KOC domagał się postawienia zarzutów Lee Sang-yeol i zdymisjonowania głównego szkoleniowca kadry Kim Ho-chul, za to że pozwolił na zaistnienie takiej sytuacji. W reakcji Związek Piłki Siatkowej Korei Płd. poinformował później, że Kim Ho-chul został zwolniony.