PGE Projekt Warszawa coraz bliżej brązowego medalu za rozgrywki siatkarskiej PlusLigi. W niedzielę zawodnicy klubu ze stolicy pokonali JSW Jastrzębski Węgiel 3:1 (28:30, 26:24, 25:21, 25:20), dzięki czemu prowadzą w serii już 2:0. Po spotkaniu wywiadu dla Polsatu Sport udzielił kapitan ekipy Piotra Grabana, Andrzej Wrona. Mimo wielu uśmiechów i pozytywnych nastrojów kolegów z drużyny, środkowy podchodzi do tematu z nieco większym dystansem. Jakiś czas temu ogłosił, że po tym sezonie zakończy profesjonalną karierę, lecz wciąż nie wiadomo czy zwieńczy ją medalem PlusLigi. Jego zdaniem trzeba możliwie najlepiej przygotować się na trzeci mecz. Jak powiedział, dopiero po wygraniu brązowego medalu będzie szczęśliwy. Andrzej Wrona nie zapomni półfinału. "Na zawsze" Niedawno Wrona był gościem programu "7strefa", w którym mówił, że rywalizacja półfinałowa z Aluron CMC Wartą Zawiercie szczególnie zapadnie mu w pamięć. Jak sam wtedy powiedział siatkówka tymi wydarzeniami złamała mu serce. Do tego nawiązał dziennikarz Polsatu Sport, który zasugerował, że wygrana rywalizacji z Jastrzębskim Węglem może poprawić jego relacje ze sportem. Wrona szybko odpowiedział. - Ten wynik raczej niczego nie zmieni, bo raczej wszyscy mieliśmy inne marzenia jeżeli chodzi o ten sezon i przez to, że byliśmy ich tak blisko to boli jeszcze bardziej. Gdzieś ta blizna zostanie na zawsze i będę miał niestety w pamięci ten półfinał z Zawierciem, ale mam nadzieję, że sobie go osłodzimy brązowym medalem - zdradził. Trzeci mecz PGE Projektu Warszawa z JSW Jastrzębskim Węglem już w środę 7 maja o 17:30. W przypadku wygranej aktualnego mistrza Polski mecz numer cztery zaplanowano na sobotę 10 maja.