Karol Kłos po Memoriale Huberta Jerzego Wagnera poinformował w mediach społecznościowych, że "oddał, co miał" i że już przyszedł na niego czas. W ten zawoalowany sposób zakończył karierę reprezentacyjną. Jeden z najbardziej utytułowanych polskich siatkarzy miał do powiedzenia na temat zdobytego medalu tylko kilka słów. Wyjątkowa chwila polskiego sportu. Siatkarze nagrodzeni, czekaliśmy prawie pół wieku Polscy siatkarze ze srebrem igrzysk Polscy siatkarze w bólach (dosłownie) wywalczyli sobie drogę do finału igrzysk olimpijskich. Rozpoczynali mecz przeciwko Francji z wieloma znakami zapytania w kadrze, a przede wszystkim tym, czy Marcin Janusz i Paweł Zatorski doleczyli się po walecznym boju z USA. Jak się okazało, cała reprezentacja miała tego dnia problemy. Srebro zawsze wydaje się medalem przegranych, choć wiele zależy od okoliczności. Z pewnością przed finałem siatkarskim nadzieje na złoto były bardzo wysokie - takie też miał cały polski zespół. Niestety, nie udało się i zawód był widoczny nie tylko na twarzach sportowców, ale też u wielu kibiców. Karol Kłos w kilku słowach skomentował medal Karol Kłos mocno kibicował swoim kolegom z drużyny i cieszył się ogromnie ze zdobytego przez nich medalu. W relacji na Instagramie zamieścił krótkie nagranie z rozmowy po porażce Polaków w finale mistrzostw świata w 2022 roku. Wtedy pytano go, czy srebro nie jest tak wygodne jak złoto. Kuba Błaszczykowski reaguje po finale polskich siatkarzy. Zdecydowany komentarz byłego reprezentanta "Nie no, jest za*ebiste... przepraszam!" - odpowiedział wtedy. Nagranie podpisał krótkim "tyle ode mnie". Widać, że jest bardzo dumny z osiągnięcia wszystkich podopiecznych Nikoli Grbicia. Dzięki swojej postawie przez tak wiele lat i pomocy w treningach znacznie do tego sukcesu się przyczynił choć w mniej widzialnej formie.