Europejska Federacja Siatkówki (CEV) w tym sezonie zmodyfikowała format Ligi Mistrzów. Najistotniejsza zmiana dotyczy rundy play off - osiem najlepszych drużyn po rundzie grupowej przystąpi do ćwierćfinałów, zrezygnowano natomiast z turnieju Final Four. Zwycięzcy półfinałów zagrają jeden decydujący mecz o trofeum na neutralnym terenie. Według pomysłu CEV, żeński i męski finał odbyłby się w jednym mieście 18 i 19 maja 2019 roku. W fazie grupowej Polskę będą reprezentować w męskich rozgrywkach PGE Skra Bełchatów, ZAKSA Kędzierzyn Koźle i Trefl Gdańsk, a w żeńskich - Chemik Police, ŁKS Commercecon Łódź oraz Grot Budowlani Łódź. Ten ostatni zespół musiał przebrnąć przez dwie rundy eliminacyjne, by zakwalifikować się do fazy grupowej.Na tym etapie LM udział weźmie 20 drużyn (zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet) podzielonych na pięć grup. Do 1/4 finału awansują zwycięzcy grup oraz trzy ekipy z drugich miejsc z najlepszym bilansem. W pierwszej kolejce męskiej LM w Bełchatowie dojdzie do polskiego starcia. Występująca po raz 13. w tych elitarnych rozgrywkach Skra we wtorek zmierzy się z Treflem Gdańsk. Oba zespoły miały już okazję spotkać się w lidze w tym sezonie; dokładnie miesiąc temu bełchatowianie przed własną publicznością wygrali 3:2.W tej samej grupie wystąpią inni wielokrotni uczestnicy LM - belgijskie Greenyard Maaseik (wcześniej występujące pod nazwą Noliko) oraz Berlin Recycling Volleys.Z kolei wicemistrz kraju ZAKSA trafił do "włoskiej" grupy z Cucine Lube Civitanova i Azimut Leo Shoes Modena, w którym od tego sezonu występuje Bartosz Bednorz. Lider polskiej ekstraklasy na początek zmierzy się jednak z debiutującym w tych rozgrywkach czeskim CEZ Karlovarsko.Żeńskie kluby nie miały szczęścia w losowaniu. Mistrzynie kraju rozpoczną rozgrywki od starcia z debiutantem CSM Bukareszt, który może okazać się nową siłą europejskiej siatkówki. Drużyna ze stolicy Rumunii zbudowała skład oparty na zagranicznych zawodniczkach, w którym dominują Japonki. Kanami Tashiro, Kotoe Inoue czy Naoko Hashimoto to byłe bądź obecne reprezentantki swojego kraju. Policzanki inauguracyjne spotkanie rozegrają w Koszalinie, ale jak zapewnił klub, dwa kolejne odbędą się już w Szczecinie. Chemik w następnych kolejkach zmierzy się z Fenerbahce SK Stambuł oraz Dynamem Moskwa.Po raz pierwszy w historii w LM wystąpi ŁKS Commercecon, który też nie będzie miał łatwego zadania. We wtorek zmierzy się SSC Palmberg Schwerin, ale kandydatkami do awansu z tej grupy wydają się być włoskie drużyny - mistrz kraju Imoco Volley Conegliano z Joanną Wołosz w składzie oraz trzeci zespół krajowych rozgrywek Savino Del Bene Scandicci.Teoretycznie najmniej wymagających rywali w grupie wylosowały Budowlane. Łodzianki w pierwszym wyjazdowym meczu z wicemistrzem Włoch - Igor Gorgonzola Novara nie będą faworytem, ale pozostałe ekipy - francuski RC Cannes oraz białoruska Mińczanka Mińsk na pewno są już w ich zasięgu.W Pucharze CEV występuje Indykpol AZS Olsztyn, który w drodze do awansu do 1/16 finału wyeliminował fiński Hurrikaani Loimaa (3:0 i 3:1). Za tydzień w kolejnej rundzie zmierzy się z PAOK Saloniki. Program spotkań z udziałem polskich drużyn:wtorek Liga Mistrzów: PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk (18.00) Liga Mistrzyń: ŁKS Commercecon Łódź - SSC Palmberg Scwerin (20.30) środa Liga Mistrzów: ZAKSA Kędzierzyn Koźle - FK Karlovarsko (18.00) czwartek Liga Mistrzyń: Chemik Police - CSM Bukareszt (18.00) Liga Mistrzyń: Igor Gorgonzola Novara - Grot Budowlani Łódź (20.30)