"W Italii jest teraz czas ruchów transferowych, tymczasem w Perugii nie widziałem chęci wzmocnienia zespołu. Nie chciałem więc w roku olimpijskim grać w osłabionej drużynie, która nie ma ambitnych planów. Poza tym muszę pilnować zdrowia i dlatego ważne jest dla mnie, aby pracodawca skompletował odpowiednio silną drużynę" - tłumaczył popularny "Świder". "Mam dwie konkretne propozycje i zamierzam je rozważyć" - wyznał Świderski. Zainteresowane pozyskaniem Polaka są Acqua Paradiso Gabeca Montichiari i Lube Banca Marche Macerata. "Na przeprowadzce do pierwszego zespołu nie zyskam sportowo, ale wierzę, że Montichiari zmontuje ciekawą ekipę. Poza tym oni są zainteresowani ściągnięciem Pawła Zagumnego. Propozycja Maceraty jest ciekawsza sportowo. W dodatku pracowałbym z trenerem Ferdinando De Giorgi, z którym najwięcej osiągnąłem w Perugii" - podkreślił reprezentant Polski.