Nikola Grbić, jeszcze zanim objął naszą reprezentację, miał związki z Polską. W sezonach 2019/2020 i 2020/2021 prowadził bowiem Grupa Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Później wrócił do Włoch, ale w 2022 roku ponownie zameldował się nad Wisłą. Tym razem postanowił przyjąć ofertę od Polskiego Związku Piłki Siatkowej, który zechciał powierzyć Serbowi męską kadrę. Już po kilku miesiącach pracy Grbicia pojawiły się pierwsze owoce. W 2022 roku Polacy sięgnęli po brąz Ligi Narodów i srebro mistrzostw świata. To była całkiem obiecująca zapowiedź tego, co miało nadejść w kolejnyn sezonie. W 2023 roku "Biało-Czerwoni" sięgnęli mianowicie po triumf w VNL i mistrzostwach Europy, a także w znakomitym stylu awansowali na paryskie igrzyska. Siatkarski nokaut w hicie PlusLigi. Nie pomógł nawet błysk Tomasza Fornala Kadra Grbicia grała przed rokiem ładnie, skutecznie i konsekwetnie. Selekcjoner potrafił też zarządzać sytuacjami kryzysowymi - chociażby wtedy, kiedy niedostępny z powodów zdrowotnych był kapitan Bartosz Kurek. Serb przemodelował wówczas nieco zespół, który pomimo tak poważnej absencji nie starcił na jakości. Teraz przed Polakami kolejne wielkie wyzwania. W maju rozpoczną oni zmagania w Lidze Narodów, a na przełomie lipca i sierpnia czekają ich igrzyska w Paryżu. Właśnie po turnieju olimpijskim wygasa obecny kontrakt Grbicia. Kibice zadają więc sobie pytanie: co dalej z serbskim selekcjonerem? Co z kontraktem Nikoli Grbicia? Na początku marca agent Grbicia, Georges Matijasevic, wywołał niemałą burzę, publikując w mediach społecznościowych zdjęcie z turnieju finałowego Pucharu Polski w Krakowie. "Dobrze zobaczyć aktualnego (i przyszłego) trenera reprezentacji Polski, Nikolę Grbicia" - napisał menedżer. Fani zrozumieli to jako jednoznaczny sygnał, że trener podpisał nową umowę. Okazało się jednak, że przedwcześnie. Dokumenty nie zostały bowiem parafowane. - Trzeba przejść przez wszystkie etapy. Na razie tematem zajmuje się prezydium, wkrótce będziemy mieli spotkanie zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej i jeżeli wyrazi on chęć dalszej współpracy - a głęboko wierzę, że tak będzie - to usiądziemy do rozmów i będziemy negocjować nową umowę - tłumaczy w rozmowie z Interią prezes PZPS, Sebastian Świderski. Włodarza polskiej siatkówki dopytaliśmy, czy federacja wyznaczyła Grbiciowi jakiś cel minimum. Warunek konieczny do spełnienia, od którego zależeć będzie kontynuacja współpracy. Turniej olimpijski potrwa od 27 lipca do 11 sierpnia. Jakub Żelepień, Interia