"Pokonaliśmy go, ale przed nami kolejne spotkania. Dzisiaj była wielka determinacja i silna koncentracja, czyli to, co jest potrzebne w finale. Chłopaki pokazali, że wolą walki i wielkim sercem można pokonać takiego przeciwnika, jak Skra. Teraz zaczynamy już jednak myśleć o kolejnym pojedynku" - dodał szkoleniowiec ekipy z Kędzierzyna-Koźla. "Przegraliśmy mecz po walce i czekają nas teraz bardzo ciężkie chwile. Wiadomo, że zespół zwycięski znacznie szybciej odnawia się i łapie świeże siły. Będziemy jednak robili wszystko, by w piątek zrewanżować się za porażkę, choć zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie to bardzo trudne zadanie. Czeka nas kolejny niezwykle ciężki mecz" - ocenił trener PGE Skry Bełchatów Jacek Nawrocki. "Cieszymy się z tego pierwszego zwycięstwa. Wielkie gratulacje dla całego zespołu za wielką determinację i walkę o realizację naszego celu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ten mecz niczego nie przesądza. W piątek czeka nas jeszcze trudniejsze zadanie niż dzisiaj" - stwierdził przyjmujący Zaksy Michał Ruciak. "Musimy teraz przeanalizować to, co zrobiliśmy i wyciągnąć wnioski. Czasu jest niewiele, bo już w piątek kolejne spotkanie. Mam jednak nadzieję, że zaprezentujemy się w nim lepiej i wygramy. Wszystko rozstrzygnie się na boisku" - podkreślił atakujący Skry Mariusz Wlazły.