Magdalena Stysiak w tym roku zaczęła nową przygodę w Turcji, bowiem zasiliła szeregi tamtejszego zespołu - Fenerbahce Stambuł i już na starcie zyskała sympatię fanów. Nie da się ukryć, że nie tylko w kadrze narodowej 22-latka jest wielką gwiazdą. Polka trafiła pod skrzydła dobrze znanego jej trenera, bowiem jej szkoleniowcem jest selekcjoner "Biało-Czerwonych" - Stefano Lavarini. Zawodniczka dostarczyła tureckim kibicom i Włochowi dużo radości w 3. kolejce Ligi Mistrzyń. Jej zespół Fenerbahce Stambuł przyjechał do Polski i pokonał Grot Budowlanych Łódź 3:0, a Stysiak została wybrana najlepszą siatkarką spotkania. Nasza atakująca wywalczyła w meczu 14 punktów. Stefano Lavarini zdecydował się na szczere wyznanie. Chodzi o Magdalenę Stysiak Włoch cieszy się z faktu, że może zarówno w reprezentacji, jak i w klubie współpracować z 22-latką. Szkoleniowiec jest pod wrażeniem formy Polki, która ma za sobą kolejny udany mecz w barwach tureckiej drużyny. Po trzech spotkaniach jego Fenerbahce jest liderem grupy C Ligi Mistrzów z kompletem zwycięstw i bez straconego seta. Po starciu w Łodzi szkoleniowiec nie szczędził komplementów Stysiak. "Na ten moment to relacja trener klubowy - siatkarka klubowa. Ona funkcjonuje lepiej dzięki wspólnie przeżytych momentach. Praca z Magdą na co dzień na pewno daje mi kolejne ważne wskazówki, także w kontekście reprezentacji" - dodał 44-latek. Lavarini, choć obecnie skupia się na prowadzeniu tureckiej drużyny, zapewne powoli kieruje swoje myśli w stronę igrzysk olimpijskich. Jak już wiadomo, "Biało-Czerwone" powalczą o medale w Paryżu. Nie do wiary, co Tomasz Fornal dostał za MVP meczu. Sam był zaskoczony, mina bezcenna