Jego zespół wygrał oba do tej pory rozegrane mecze w LM (wcześniej pokonał u siebie 3-0 OK Merkur Maribor). "Podróż 20-godzinna i przestawienie się na miejscowy czas, to była dla nas bardzo trudna sprawa. Jednak nie szukaliśmy wymówek i chcieliśmy tutaj wygrać. Wiedzieliśmy, że rywal postawi trudne warunki, grał u siebie. Dziś też udowodnił, że dysponuje świetną zagrywką. Na szczęście udało się wyjść obronną ręką z trudnych sytuacji, wygrać końcówki setów. Na pewno był to jeden z cięższych meczów w tym sezonie" - powiedział Śliwka. Jego zdaniem zagrywka była kluczowym elementem w pierwszym secie (wygranym przez kędzierzynian 25-19). "Świetnie weszliśmy w mecz. Odrzuciliśmy rywala od siatki, zagraliśmy kilka asów. W drugim secie popełnialiśmy dużo więcej błędów. Przez to nie udało nam się dogonić rywala i przegraliśmy. Potem gra była naprawdę wyrównana. My dobrze przeprowadzaliśmy akcje w stylu blok-obrona. Dużo piłek podbijaliśmy, wyprowadzaliśmy dużo kontr" - ocenił. Dodał, że Rosjanie także dysponowali dobrym blokiem. Dlatego często nie udawało się dobrze kończyć kontrataków. rcz/ co/