Do Kraju Kwitnącej Wiśni miała jechać Katarzyna Skorupa, ale utalentowana rozgrywająca nabawiła się kontuzji. - Byłam zszokowana, że początkowo trener Andrzej Niemczyk nie powołał mnie na Puchar Świata. To miała być nagroda za złoto w Zagrzebiu. Było mi przykro! - stwierdził Magdalena Śliwa. - Żal mi Kasi Skorupy. Wyeliminowała ją kontuzja, ale podejrzewam, że to już będzie moje pożegnanie z kadrą. Trener wciąż powtarza, że buduje reprezentację na mistrzostwa świata i igrzyska w Pekinie. Nie widzi już dla mnie miejsca w składzie - dodała dwukrotna mistrzyni Europy. Magdalena Śliwa zbiera znakomite recenzje za grę w barwach Minetti Infoplus Vicenza we włoskiej Serie A. - Bo tu nie patrzą na wiek, ale na to, co potrafię. Ja nadal czuję się na siłach, by walczyć o reprezentację. Ucieszyłam się, jak Niemczyk mówił, iż widziałby mnie w roli osoby szkolącej rozgrywające w reprezentacji. Ale ja się jeszcze nie spieszę na ławkę trenerską. Chcę sobie pograć - zakończyła Magdalena Śliwa.