"Widać naszą pracę z dnia na dzień. Mam nadzieję, że zaprocentuje ona na mistrzostwach Europy" - dodała. Skowrońska-Dolata jest jedną z najbardziej doświadczonych siatkarek w drużynie, ale nie uważa się za liderkę. "Nigdy nie czułam się liderką. Aczkolwiek zawsze jak tylko mogę komuś pomóc to robię to bardzo chętnie, jednak nigdy w taki sposób, żeby moje koleżanki czuły się urażone, bądź poczuły się w jakimś elemencie słabsze. Gramy wszystkie, jesteśmy zespołem i dobrze czujemy się w swoim towarzystwie" - podkreśliła 28-letnia zawodniczka. W grupie Polki zmierzą się z Izraelem, Czechami i Rumunią. "Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawione przed turniejem. Aczkolwiek nigdy nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika. Nie myślimy jeszcze o ćwierćfinale czy finale. Najpierw trzeba dobrze zagrać w grupie" - stwierdziła Skowrońska-Dolata. "Oczywiście zawsze myślę o tym, żeby wygrywać, zdobywać medale, bo jak się gra i trenuje jakąś dyscyplinę sportu to byłoby śmieszne nie myśleć o dobrych wynikach. Tym bardziej z reprezentacją Polski, która od lat jest mocna w Europie i może sobie pozwolić na to by mierzyć w najwyższe cele. Zdobyć medal na ME na pewno nie będzie łatwo, ale nie powiem, że jest to niemożliwe. Musimy poczekać" - zakończyła Skowrońska-Dolata.