Reprezentantka Polski w barwach BKS-u przyznaje jednak, że stać ją na lepszą grę, a nad niektórymi elementami musi jeszcze popracować. - Nie będę rozwodziła się tutaj godzinami nad tym meczem - mówi Skorupa. - Co do swojej gry, to oczywiście, że widzę pewne braki w technice, ale to są szczegóły, nad którymi będę pracowała i w trakcie sezonu wszystko powinno wrócić do normy. Z kolei Izabela Bełcik żałuje, że jej zespół nie wygrał spotkania, a część winy za porażkę bierze na siebie. - Przegrałyśmy 2:3 i mam wiele sobie do zarzucenia po tym meczu, jestem z siebie niezadowolona - stwierdziła Bełcik. - Poświęcałyśmy czas na meczu na niepotrzebne dyskusje. Gdzieś tam głowa nie pracowała tak, jak trzeba. Myślę, że powinnyśmy ten mecz wygrać, bo przecież na to się zanosiło i praktycznie przecież nie było to jakieś strasznie trudne.