Środowisko siatkarskie niedawno dotknęła informacja o nagłej śmierci Romana Gulczyńskiego. Były reprezentant między innymi takich klubów jak Gwardia Wrocław, AZS Częstochowa i Górnik Radlin odszedł w wieku 37 lat. Gulczyński nie obudził się w niedzielny poranek w Chatce pod Śnieżnikiem w Śnieżnickim Parku Krajobrazowym. Po kilku dniach ujawniono przyczynę śmierci siatkarza. "Przyczyną śmierci było zachłyśniecie treścią pokarmową. Na ciele nie stwierdzono żadnych obrażeń zewnętrznych, bądź wewnętrznych. Nie stwierdzono żadnych obrażeń zewnętrznych, bądź wewnętrznych" - przekazał rzecznik Prokuratury Rejonowej na antenie Polsat News. Gulczyński w trakcie sportowej kariery dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Polski juniorów starszych i raz po tytuł w kategorii juniorów młodszych. Występował na pozycji atakującego. A Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie!Sprawdź!