Najlepszy siatkarz świata, już nie raz potwierdził, że król zagrywki jest tylko jeden. - Nie walczyłem o rekord i nie sądziłem, że stanie się to tak szybko. Fajnie, że się udało. Teraz mam nadzieję, że zdołam zaserwować z prędkością 140 km/h - stwierdził Leon. Pod koniec października we włoskiej drużynie prowadzonej przez Vitala Heynena wykryto wśród siatkarzy zakażenia COVID-19. - Koronawirusa mam za sobą. Wszystko już jest w porządku i powoli wracamy do pełni sił. Może forma nie jest jeszcze najwyższa, ale widzimy progres i to jest najważniejsze - stwierdził Kubańczyk z polskim paszportem. Leon, który jest uważany za najlepszego siatkarza świata, w meczu ligi włoskiej z Itas Trentino pobił rekord prędkości serwisu. Piłka uderzona przez reprezentanta Polski osiągnęła aż 138 km/h, dzięki czemu przyjmujący ustanowił nowy rekord. - Dzięki treningom, które wykonałem przed sezonem na kadrze, przyszedłem do klubu dobrze przygotowany. Vital również mi w tym pomaga - powiedział przyjmujący. Reprezentacja Polski siatkarzy to bardzo mocny kandydat do najcenniejszego medalu imprezy czterolecia. Sam przyjmujący nie ukrywa, że cel na Tokio 2021 jest jeden. - Na igrzyska jedziemy tylko po złoto - oznajmił Leon. NP, Polsat Sport Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!