Książka będzie dzieliła się na trzy części. Niezwykły turniej w Rimini W pierwszej Wojciech Maroszek opisuje 28 lat własnej kariery z gwizdkiem i różne wydarzenia siatkarskie, w których miał okazję uczestniczyć. Trochę się tego zebrało, miał okazję gwizdać w finałach i mistrzostw świata, mistrzostw Europy i Siatkarskiej Ligi Narodów. Druga część to relacja z właśnie zakończonego turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów w Rimini. - To jedyny taki turniej w historii siatkówki i już się raczej nie powtórzy - uważa Maroszek. - Zawody odbyły się bez widzów, do jednego miasta przyjechały aż 32 zespoły, które spędziły ten czas w bańce - dodaje. Tokio. Podczas igrzysk powstanie trzecia część Dwie części już są gotowe. Trzecią, mieszkający w Żorach arbiter napisze już w Tokio. Ma to być opis igrzysk olimpijskich oczami uczestnika. To kolejne wyjątkowe zawody, w których będzie uczestniczył. Ze względu na obostrzenia sanitarne będzie tam mniej niż zwykle przedstawicieli mediów.Wartością książki jest niecodzienny pomysł. - W całej książce, opisując ciekawe zdarzenia z meczów, tłumaczę zastosowane przepisy gry - wyjaśnia Maroszek, który książkę wydaje jako self-publisher. Premierę zaplanowano na 17 września. Zobacz nasz codzienny program o Euro - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a> Komentujemy każdy mecz Euro na żywo -<a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst"> Posłuchaj naszych relacji!</a>