Po zakończeniu trzeciej partii na parkiecie doszło do ogromnego zamieszania spowodowanego problemami z protokołem elektronicznym.Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Modeny 3:0. W rewanżu górą była Perugia - podopieczni trenera Vitala Heynena wygrali w trzech setach. W takiej sytuacji regulamin jest jasny. Półfinalistę Ligi Mistrzów miał wyłonić złoty set.Zanim decydująca partia się rozpoczęła, w Pala Barton w Perugii doszło do sytuacji, jaka nie powinna mieć miejsca w tak prestiżowych rozgrywkach. Czyżby nie uwzględniono w nim możliwości rozegrania złotego seta? Ogromne problemy z protokołem elektronicznym doprowadziły do niezwykle nerwowej sytuacji. Zawodnicy obu ekip na wznowienie gry musiały czekać blisko dziesięć minut!RM, Polsat Sport