Bohaterów sfotografowanej i zamienionej na świąteczną kartkę żywej betlejemskiej szopki, która powstała w Kędzierzynie-Koźlu z udziałem zawodników wicemistrza Polski, jest więcej. Wcielili się w nią nie tylko siatkarze, ale też zespół trenerski Zaksy, fizjoterapeuci i kadra. Za pastuszków przebrali się libero Piotr Gacek, kapitan zespołu Michał Ruciak i środkowy Jurij Gladyr oraz drugi trener Oskar Kaczmarczyk. Za anioły - przyjmujący Dick Kooy, nowy rozgrywający Dustin Schneider i fizjoterapeuta Remigiusz Koteluk. W szopce nie zabrakło też trzody. W różnego rodzaju zwierzęta wcielili się m.in. rozgrywający Grzegorz Pilarz, atakujący Dominik Witczak czy kanadyjski przyjmujący Dan Lewis. Prezes Zaksy Sabina Nowosielska powiedziała, że elektroniczna kartka bożonarodzeniowa to przede wszystkim prezent dla fanów zespołu. "Ale też chcieliśmy w ten sposób pokazać, że wszyscy mamy poczucie humoru i nie zawsze jesteśmy tak poważni, jak wyglądamy na boisku" - dodała. Nowosielska wyjaśniła, że stroje do sesji klub wypożyczył z opolskiego Teatru im. Jana Kochanowskiego. Zapewniła, że zawodników nie było trudno namówić, by się przebrali i pozowali do zdjęć. "Chłopcy sami wybierali sobie role, w które się wcielili. Trzeba jednak było uwzględnić fakt, że na takich dużych panów, jak Grzesiu Bociek, nie wszystko pasowało..." - żartowała. Siatkarzom sesja spodobała się do tego stopnia, że zagrali nawet krótki mecz we własnej hali w strojach z inscenizacji. "W środę na naszą stronę wrzucimy galerię zdjęć z tego wydarzenia. Mamy nadzieję, że wywołamy w ten sposób uśmiechy u wielu osób" - zapowiedziała Nowosielska.