Polscy siatkarze wyruszyli z warszawskiego lotniska o 7 rano do Paryża. Tam, po 3,5 godzinnym oczekiwaniu wylecieli do Kairu. Do Egiptu dotarli około 19 czasu lokalnego (18.00 czasu polskiego). Ale to nie był koniec tej wyczerpującej podróży. Siatkarze wsiedli w autokar, który miał zawieść ich do Aleksandrii. Do hotelu dotarli dopiero po. pięciu godzinach podróży, czyli o 1.30. - Podróż była bardzo męcząca, a sam Egipt przywitał na 32 stopniami, co na pewno tylko potęgowało zmęczenie. Na halę jedziemy około 30 minut, a wieczorem 45. W czwartek sztab szkoleniowy zdecydował się na dwa, dwugodzinne treningi. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, nikt nie narzeka na kontuzje - powiedział po przylocie do Egiptu, Witold Roman, menedżer reprezentacji Polski. Pierwszy mecz Polska - Egipt w piątek, 13. czerwca o godz. 20.00 czasu lokalnego (19.00) czasu polskiego, drugi w sobotę, 14. czerwca o tej samej porze. W dwumeczu z Egiptem zagrają: rozgrywający: Paweł Woicki, Łukasz Żygadło atakujący: Piotr Gruszka, Bartosz Kurek przyjmujący: Marcin Wika, Krzysztof Gierczyński, Michał Bąkiewicz, Zbigniew Bartman środkowi: Łukasz Kadziewicz, Piotr Nowakowski, Wojciech Grzyb libero: Piotr Gacek