Turniej miał zostać rozegrany w dniach 9-11 lutego w centrum siatkarskim "Sankt Petersburg" w Kazaniu. Jastrzębski Węgiel miał zmierzyć się kolejno z Zenitem Kazań, ACH Volley Lublana oraz Berlin Recycling Volleys. Europejska konfederacja siatkówki (CEV) zadecydowała, że turniej odbędzie się bez udziału polskiego klubu. Mecze jastrzębian zostały anulowane, a rywale uzyskają walkowery 3:0 (25:0, 25:0, 25:0). Przypomnijmy, że również z powodu zakażeń koronawirusem ekipa z Jastrzębia-Zdroju nie wystąpiła również w pierwszym turnieju tej grupy, który rozegrano w grudniu w Max-Schmeling-Halle w Berlinie. Po pierwszym turnieju na czele tabeli grupy C jest Zenit Kazań (mecze 3-0, 9 punktów), drugie miejsce zajmuje Berlin Recycling Volleys (2-1, 6 punktów), a trzecie ACH Volley Lublana (1-2, 3 punkty). Jastrzębianie po wycofaniu z pierwszej imprezy nie mieli już praktycznie szans na wywalczenie awansu. Mimo tego, władze klubu i nowy trener Andrea Gardini, zapowiadali chęć gry w Kazaniu. Niestety, testy przeprowadzone po meczu PlusLigi ze Stalą Nysa, wykazały, że dwóch zawodników Jastrzębskiego Węgla jest zakażonych koronawirusem. W tej sytuacji drużyna nie będzie miała okazji do zaprezentowania się w obecnej edycji LM. Przypomnijmy, że w ćwierćfinałach LM siatkarzy zagrają zwycięzcy każdej z pięciu grup oraz trzy drużyny z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Awans wywalczyła już Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która wygrała grupę A; drugie miejsce zajęła PGE Skra Bełchatów, która czeka na rozstrzygnięcia w pozostałych turniejach. Szansę na występ w play-offach ma jeszcze Verva Warszawa Orlen Paliwa, która zajmuje na półmetku rozgrywek drugą lokatę w grupie D. RM, Polsat Sport