Ten sezon nie oszczędza siatkarzy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Plaga kontuzji w drużynie pogorszyła sytuację drużyny w tabeli PlusLigi. A to nie koniec problemów, bowiem zespół w środę przegrał na wyjeździe Halkbankiem Ankara. O ile w Polsce ZAKSA wygrała po tie-breaku 3:2, o tyle na obcej ziemi podopieczni Adama Swaczyny musieli uznać wyższość rywala. Wicemistrzowie kraju odnieśli bolesną porażkę w Ankarze 0:3 (30:32, 21:25, 22:25) i odpadli z Ligi Mistrzów na etapie play-offów. Tym samym stało się jasne, że nie wygrają czwarty raz z rzędu tych rozgrywek. "Jest mi bardzo ciężko cokolwiek powiedzieć. Naprawdę jest to dla mnie bardzo przykry moment. Myślę, że także dla całego zespołu. Nie tak chcieliśmy się żegnać z Ligą Mistrzów. Przegraliśmy ze zdrowiem, przegraliśmy z przeciwnikiem, przegraliśmy ze wszystkim. Przepraszamy was najmocniej. Naprawdę serce mi pęka na to, co się wydarzyło w tym meczu i na to, co dzieje się w tym sezonie. Mogę tylko za to przeprosić. Obiecuję, że w lidze zrobimy wszystko, żeby na koniec zawiesić jakikolwiek medal" - mówił na gorąco po meczu czołowy zawodnik zespołu Łukasz Kaczmarek Rozczarowania wynikiem nie kryli również koledzy z drużyny "Zwierza". Padły gorzkie słowa w sieci. Sensacyjne wieści ws. Marcina Możdżonka. Mówi wprost o prezydenturze. "Nie wykluczam startu" Koszmar ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w Lidze Mistrzów. "Niestety" Marcin Janusz po porażce zespołu zwrócił się do fanów w mediach społecznościowych i krótko skomentował to, co działo się w Ankarze. Podziękował kibicom za wsparcie, a następnie poprosił ich o trzymanie kciuków za drużynę Jastrzębskiego Węgla, która wciąż jest w grze w tych rozgrywkach. Pod wpisem naszego Orła pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. "Dla nas kibiców zawsze będziecie najlepsi", "W następnym sezonie będziecie silniejsi", "Nie zawsze się wygrywa", "Jesteście najlepsi", "Zdrówka dla Was, głowy do góry", "Odpocznijcie i wyzdrowiejcie, wrócicie silniejsi" - czytamy. Kilka zdań po spotkaniu opublikował w sieci również reprezentant Stanów Zjednoczonych David Smith. "Nie tak chcieliśmy opuścić Ligę Mistrzów w tym roku. Wiem, jak bardzo ta drużyna chciała walczyć o obronę tego tytułu, ale tak nie miało być. Teraz skupiamy się na rozgrywkach PlusLigi" - oświadczył sportowiec na Instagramie.