Aleks Grozdanov siatkarską karierę zaczynał w Dobrudży Dobricz, z którą sięgnął po Puchar Bułgarii. Później środkowy przeniósł się do Włoch, gdzie jak do tej pory występował najdłużej - w sumie był związany z aż czterema klubami z tego kraju. W międzyczasie zaliczył też przygodę z ligą belgijską (w 2019 roku z VC Maaseik wywalczył mistrzostwo kraju), a przed startem sezonu 2024/2025, po pięciu latach spędzonych na Półwyspie Apenińskim, przeprowadził się do Polski i podpisał kontrakt z Bogdanką LUK Lublin. Bułgar w swoim pierwszym sezonie w Polsce osiągnął już jeden sukces - razem z lubelskim klubem sięgnął po Puchar Challenge. Debiutancką kampanię na parkietach PlusLigi zakończy też z medalem mistrzostw kraju. Bogdanka po sensacyjnym wyeliminowaniu JSW Jastrzębskiego Węgla w półfinałach zagwarantowała sobie co najmniej srebro i jest na dobrej drodze do tego, by sprawić kolejną niespodziankę, ogrywając w finałach Aluron CMC Wartę Zawiercie. "Myślę, że atmosfera jaką stworzyliśmy wewnątrz zespołu jest znakomita. Tworzymy w szatni świetną grupę ludzi, która bardzo dobrze ze sobą pracuje i to nam wszystkim pomaga w osiąganiu coraz wyższego poziomu gry i robieniu postępów" - odpowiedział Grozdanov pytany przez serwis plusliga.pl o to, co jest największą siłą jego zespołu w końcówce sezonu. PlusLiga. Aleks Grozdanov wprost o polskich siatkarzach Przed trzecimi meczami o brąz i złoto PlusLigi w klasyfikacji najlepiej blokujących zawodników przewodził Norbert Huber, który wykonał 95 punktowych bloków. Jedynie o dwa "oczka" mniej w tym zestawieniu ma Grozdanov. Pytany o te statystyki bułgarski zawodnik zaczął mówić o siatkarzach grających w Polsce. Nie szczędził komplementów innym środkowym. 27-letni zawodnik zaznaczył przy tym, że wprawdzie cieszy go wysokie miejsce w zestawieniu najlepiej blokujących, ale i tak najważniejsze jest dla niego dobro drużyny. Nie zmienia to faktu, że obecnie rozgrywa jeden z najlepszych sezonów w karierze. "Indywidualnie mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonałem przez cały ten sezon" - zadeklarował. Grozdanov nie dość, że walczy z Bogdanką o trofea i błyszczy na parkiecie, to też świetnie czuje się w Polsce. Jak przyznał, został bardzo ciepło przyjęty w Lublinie. "Jestem niezwykle zadowolony z poziomu rozgrywek. Jeśli chodzi o życie w Polsce, to mentalność Polaków i Bułgarów jest podobna, więc w Lublinie czuję się znakomicie" - dodał.