- Medal oprawię w ramkę i powieszę gdzieś na ścianie. A gdy mój syn trochę podrośnie, będę mógł opowiedzieć mu historię tego trofeum i z dumą wyznać, że otrzymałem go od trenera siatkarskiej reprezentacji Polski. To będzie mój prezent dla niego - snuł plany Jakub Procanin, z którym rozmawiałem w listopadzie 2019 roku, gdy wracał z Warszawy prosto z uroczystej ceremonii przekazania medalu. Życie napisało inny scenariusz, ale bohaterską postawę swojego rodzica za kilka lat, gdy już podrośnie, dobrze pozna syn Franciszek. Wówczas niewątpliwie, poza uczuciem tęsknoty, będzie przepełniała go duma, że w tak ciężkiej chorobie tata rozgrywał życiowy tie-break, a jego losy zrobiły wrażenie na samym Vitalu Heynenie. Do tego stopnia, że spośród setek wiadomości, akurat historię przedstawioną przez siatkarza z Podkarpacia postanowił nagrodzić w szczególny sposób. Jednoręki bohater - Jakub "Proca" Procanin we wspomnieniach Medialny wydźwięk tego wydarzenia sprawił, że przyspieszenia nabrała ogólnopolska zbiórka na zakup protezy lewej ręki. Ta, z powodu choroby nowotworowej i miejscowego przerzutu do kości, w lipcu 2019 roku została amputowana powyżej łokcia. Wkrótce sportowiec odczuł nie tylko znaczącą poprawę komfortu życia, ale też mentalnie poczuł się dużo lepiej. Niestety stan zdrowia nie dawał za wygraną i w końcu Procanin musiał zrezygnować z gry w zespole z Jasła, cały czas jednak pozostając dobrym duchem drużyny. Żegnając swojego niedawnego kolegę i przyjaciela profil drugoligowego klubu MKS Gamrat-MOSiR na Facebooku zamieścił zapis wideo z jednego z meczów, który odbył się na początku marca 2020 roku. To tylko pojedyncza akcja, ale jej przekaz jest potężny, bo dokumentuje zwycięstwo ducha nad ciałem. Procanin najpierw, operując jedną ręką na zagrywce, serwuje z wyskoku, a chwilę później popisuje się kapitalną obroną, podbijając piłkę prawą ręką. Akcja, która wydawała się być już przegrana, zakończyła się punktem dla drużyny z Jasła, a kapitan wpadł w objęcia kolegów. "Tak zagrywa, ale przede wszystkim broni nasz jednoręki bohater - kapitan Jakub 'Proca' Procanin i ta wielka radość po zdobyciu punktu - Kuba WIELKI SZACUN" - takiej treści wpis pojawił się przy okazji tamtego nagrania. Teraz uzupełniły go dwa wersy: Prawdziwy Wojownik będziemy pamiętać!