- Obecna sytuacja jest trudna. Mieliśmy nadzieję, że igrzyska w Tokio zostaną przełożone. Przesunięcie ich o rok to dobra decyzja. Zrezygnowaliśmy też z organizacji turnieju World Tour w siatkówce plażowej w Rzymie, a teraz oficjalnie wycofujemy się z Ligi Narodów. Niemożliwym byłoby uczestniczyć w tych rozgrywkach z uwagi na ograniczenia w podróżach i wiele innych obostrzeń - zaznaczył prezes włoskiej federacji Pietro Bruno Cattaneo w wywiadzie dla Rai Radio 1. Pierwotnie rywalizacja w LN kobiet miała rozpocząć się 19 maja, a mężczyzn trzy dni później. Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) poinformowała 13 marca o jej przełożeniu z powodu pandemii koronawirusa na czas po igrzyskach w Tokio. W ubiegłym tygodniu zaś zmagania olimpijskie zostały przesunięte na 2021 rok. Sezon w niektórych ligach europejskich - m.in. w polskiej - już zakończono, nie czekając na możliwość wznowienia rywalizacji. We Włoszech trwa wciąż zawieszenie. Z godnie z pierwotnym planem w Polsce miały się odbyć dwa turnieje fazy interkontynentalnej LN mężczyzn - 22-24 maja w Krakowie oraz 5-7 czerwca w Łodzi i jeden kobiet - 9-11 czerwca we Wrocławiu. To właśnie w stolicy Małopolski mieli zaprezentować się Włosi. "Biało-Czerwone" z kolei w Italii miały wystąpić w dniach 19-21 maja. Imprezy finałowe zaplanowane były zaś na początku lipca - w przypadku kobiet w chińskim Nankin, a u mężczyzn w Turynie. We Włoszech potwierdzonych jest już ponad 105 tysięcy przypadków zakażenia Covid-19. Zmarło zaś ponad 12,4 tysiąca osób, najwięcej na świecie.