"Po ligowym zwycięstwie 3:0 nad AZS Białystok jedziemy do Czech w dobrych nastrojach. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudny pojedynek. Rywal nie jest jednak aż tak silny jak ekipy z Villa Cortese i Cannes, więc szansa na zwycięstwo jest większa niż w poprzednich spotkaniach. Postaramy się ją wykorzystać" - powiedział prezes i menedżer Organiki Marcin Chudzik. Zdobywczynie Pucharu Polski przegrały 1:3 z MC-Carnaghi Villa Cortese w Łodzi i na wyjeździe 0:3 z RC Cannes. Zespół z Czech w dwóch meczach również wygrał tylko jednego seta. Dokonał tego w przegranym 1:3 pojedynku z RC Cannes we własnej hali. Na wyjeździe Modranska uległa 0:3 MC-Carnaghi. Trener łódzkiego zespołu Wiesław Popik nie lekceważy czwartkowego przeciwnika. Szkoleniowiec przypomniał, że ekipa z Czech w ubiegłym sezonie w rozgrywkach Ligi Mistrzyń dwukrotnie po 3:2 wygrała z mistrzem Polski Aluprofem Bielsko-Biała. Dodał, że jego podopieczne w starciu z Modranską muszą ryzykować zagrywką. "Z każdym meczem coraz lepiej spisujemy się na siatce i mam nadzieję, że ta tendencja będzie zachowana. W czwartek musimy postawić na trudną zagrywkę, bo tym elementem na pewno ułatwimy sobie grę w obronie i bloku. Trzeba też oczywiście dobrze przyjmować, bo rywalki również mają trudną zagrywkę. Przede wszystkim jednak musimy wyjść na boisko bez bojaźni" - powiedział Popik. Do Czech łódzki zespół wyjechał w najsilniejszym składzie. W środę o godz. 18.30 podopieczne Popika mają rozpocząć oficjalny trening w hali rywalek. Czwartkowy mecz z Modranską rozpocznie się o godz. 18.