W podróż do Francji na pierwszy mecz zawodniczki z Muszyny udały się w niedzielę z Gdańska, po sobotnim spotkaniu z Gedanią Żukowo. "Mój zespół jest przygotowany na dwumecz z RC Cannes. Na pewno rywalizacja z Francuzkami nie będzie łatwa. Czeka na nas rywal o bardzo dużych umiejętnościach. Musimy zagrać dobrze w każdym elemencie gry, aby można było myśleć o awansie" - powiedział Serwiński. Przed dwoma sezonami zespół z Muszyny grał także w RC Cannes, ale w fazie grupowej LM. Wtedy we Francji Polki przegrały 1:3, zaś we własnej hali 0:3. "Zarówno zespół francuski, jak i nasz są teraz inne. Z drużyny sprzed dwóch lat w Muszynie są dwie zawodniczki - Dorota Pykosz i Iza Bełcik. Dziesięć zawodniczek jest nowych" - powiedział Serwiński. W tamtych pojedynkach w Muszyniance grała Anna Rybaczewska, która teraz broni barw RC Cannes. "Chętnie się z nią spotkam przy okazji tego meczu. Zachowałem o niej miłe wspomnienia. To dobra zawodniczka, komunikatywna. Myślę, że i ona z przyjemnością przyjedzie do Muszyny na mecz rewanżowy". W sobotę RC Cannes pokonało w lidze francuskiej USFSC Paris 3:1. Tym samym rywalki Polek w LM umocniły się na fotelu lidera. Po 17 kolejkach spotkań zgromadziły 50 punktów, nie ponosząc porażki. W niedzielę po południu po przybyciu na miejsce Polki będą odpoczywać. Trening zaplanowano dopiero na poniedziałek, a mecz z RC Cannes rozpocznie się we wtorek o godz. 20.30. Rewanż w Muszynie zaplanowano na 19 lutego, na godz. 18.