Pojedynek gigantów nie zawiódł publiczności zebranej w hali i kibiców przed telewizorami. Dowiódł jednak prawdziwości tezy stawianej już od pewnego czasu, że Rosjanie tracą na wartości w meczach z równorzędnymi rywali. Od pierwszej do ostatniej piłki trwała twarda wymiana siatkarskich ciosów. Było dużo siłowych akcji, mocnych ataków. Dwa, trzy proste błędy decydowały o wyniku setów. W trzeciej partii przy stanie 21:21 najpierw akcję w trudnej sytuacji skończył Płamen Konstantinow. Następnie Rosjanie dotknęli siatki, a kolejny punkt Bułgaria zdobyła po autowym ataku Wołkowa, który nie miał przed sobą bloku rywali. W tie-breaku do stanu 3:2 dla Rosji oba zespoły popełniały błędy, psuły zagrywki. Dwa następne punkty zdobyli wicemistrzowie Europy, głównie dzięki potężnym zagrywkom Siemiona Połtawskiego. Bułgarzy wrócili jednak do gry doprowadzając do remisu 8:8. Od stanu 10:10 trzy kolejne punkty zdobyli Bułgarzy, przesądzając tym samym losy spotkania. Mecz miał kilku bohaterów. Na szczególne słowa uznania zasłużył bułgarski libero Todor Sałparow, który wręcz w cyrkowy sposób podbijał potężne ataki Rosjan. Najwięcej punktów dla Bułgarii zdobył Matej Kazijski - 22. Po piątkowej porażce, "Sborna", która po ośmiu seriach była faworytem do zakwalifikowania się do igrzysk olimpijskich w Pekinie (awansują trzy najlepsze drużyny), może mieć z tym trudności, gdyż zostały jej jeszcze mecze z silnymi Brazylią i Stanami Zjednoczonymi. "Canarinhos, którzy" na koncie mają tylko jedną porażkę, w piątek pokonali Argentynę 3:0 i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Tokio: Bułgaria - Rosja 3:2 (25:21, 23:25, 25:22, 22:25, 15:12) Rosja: Chamuckich, Połtawski, Kuleszow, Wołkow, Tietiuchin, Bierieżko, Wierbow oraz Krugłow, Abramow, Grankin, Ostapienko. Bułgaria: Żekow, W. Nikołow, Iwanow, Gajdarski, Kazijski, Aleksiew, Sałparow (libero) oraz Konstantinow, Cwetanow, Jordanow, N. Nikołow. Portoryko - Tunezja 3:0 (25:17, 25:17, 25:23) Brazylia - Argentyna 3:0 (25:20, 25:22, 25:16) Egipt - Korea Południowa 3:1 (21:25, 25:16, 25:19, 25:22) Hiszpania - Australia 3:0 (25:21, 25:19, 25:20) USA - Japonia 3:0 (25:18, 27:25, 25:19) Z P pkt sety 1. Brazylia 8 1 17 24:3 2. Rosja 8 1 17 26:4 3. USA 7 2 16 23:9 4. Bułgaria 7 2 16 23:12 5. Portoryko 5 4 14 18:13 6. Hiszpania 5 4 14 16:14 7. Argentyna 5 4 14 15:17 8. Japonia 3 6 12 12:20 9. Australia 3 6 12 10:21 10. Tunezja 1 8 10 10:26 11. Egipt 1 8 10 7:25 12. Korea Płd. 1 8 10 6:26