Jego następcą zostanie Chińczyk Wei Jizhong, który do tej pory był wiceprezydentem FIVB. 74-letni Acosta nie dał się przekonać delegatom do zmiany decyzji. Ustąpi 24 sierpnia, ostatniego dnia olimpiady w Pekinie. Tego dnia rozpocznie się czteroletnia kadencja 72-letniego Jizhonga, który został mianowany na to stanowisko z rekomendacji Acosty. Kongres zmienił kadencyjność władz powracając do tzw. cyklu olimpijskiego. Według dotychczasowego regulaminu obecna kadencja Acosty miała się zakończyć za dwa lata. Acosta pełni funkcję prezesa FIVB od 1984 roku, od igrzysk w Los Angeles i jest najdłużej urzędującym szefem federacji wśród dyscyplin olimpijskich. Pod jego wodzą siatkówka stała się jedną z najbardziej popularnych dyscyplin na świecie (obecnie FIVB zrzesza 220 państw). Acosta osiągnął też sukces finansowy - gdy obejmował stanowisko w kasie związku znajdowało się 291 tys. dolarów. Obecnie depozyty bankowe FIVB przekraczają 100 milionów dolarów. Jednak nazwisko Acosty kojarzone jest również z aferą korupcyjną. Wprawdzie sąd szwajcarski oczyścił go z zarzutów, ale jego krytycy nie ustępują - zarzucają mu defraudację i czerpanie nieuzasadnionych zysków ze sprzedaży praw telewizyjnych. Z powodu niejasności w rozliczeniach finansowych Meksykanin zrezygnował z członkostwa w MKOl.