ŁKS Commercecon przedłużył kontrakty jedynie z środkowymi Klaudią Alagierską i Joanną Pacak, a także z libero Krystyną Strasz. Z zespołu odeszło aż 11 zawodniczek: Katarina Osadczuk, Aleksandra Wójcik, Katarina Lazović, Aleksandra Pasznik, Nadja Ninković, Agata Wawrzyńczyk, Britt Bongaerts, Oliwia Laszczyk, Ann Kalandadze, Magdalena Saad i Katarzyn Zaroślińska-Król. W większości to była kadra stworzona przez trenera Giuseppe Cuccariniego, którego na początku grudnia zastąpił Michal Maszek. Słowak wrócił do ŁKS - wcześniej prowadził ten zespół w latach 2016-2019 i zdobył mistrzostwo Polski. Teraz dokończył sezon, w którym łodzianki zajęły trzecie miejsce i zaczął budować kadrę według własnego pomysłu. Zostawił tylko trzy zawodniczki w tym Alagierską, którą prowadził jeszcze w sezonie mistrzowskim. 25-letnia środkowa jest też reprezentantką Polski. W poprzednim sezonie zdobyła dla ŁKS aż 256 punktów. Nowe twarze to przede wszystkim reprezentacyjna skrzydłowa Martyna Grajber, która przyszła z mistrzowskiego Chemika Police. Wcześniej występowała też w drużynie rywalek zza miedzy - Grot Budowlani Łódź. W ubiegłym sezonie była najlepsza przyjmującą Tauron Ligi. - Ofertę ŁKS przyjęłam z konkretnych powodów. Uwierzyłam w projekt i w ludzi, z którymi przyjdzie mi współpracować. Postawiłam to sobie za główne kryteria przy wyborze klubu. Takie podejście się opłaca, a przynajmniej tak jest w moim przypadku. Zazwyczaj wtedy czuję się świetnie w takich miejscach, a za tym idą tez wyniki sportowe. Oprócz tego to klub o bardzo wyrazistym charakterze, który głównie tworzą jego kibice. Mam wrażenie, że to mocno wpasowuje się w moja osobowość - podkreśla Grajber na oficjalnej stronie klubu. 25-letnia zawodniczka doskonale zna się z kolejną nową ełkaesianką Pauliną Maj-Erwardt, z którą grała w Chemiku i Budowlanych. Reprezentacyjna libero ma na koncie mnóstwo sukcesów - dziesięć medali mistrzostw Polski, w tym cztery złote i triumf w Pucharze CEV w 2013 roku z Muszynianką. - ŁKS pokazuje, że z roku na rok podnoszenie poziomu sportowego zespołu jest dla niego priorytetem. Moim celem jest zdobycie mistrzostwa Polski i dołożę wszelkich starań, by wszystkie tryby w zespole chodziły jak w szwajcarskim zegarku - obiecała Maj-Erwardt. Do ŁKS dołączyły też przyjmujące Julita Piasecka, rozgrywająca Angelika Gajer, atakująca Weronika Sobiczewska i środkowa Kamila Witkowska (najlepiej blokująca w lidze w poprzednim sezonie - 113 skutecznych bloków). Są też dwa zagraniczne wzmocnienia - brazylijska przyjmująca Pietra Jukoski, której ojcem jest mistrz olimpijski z 1992 roku w siatkówce. Powinno być jej raźniej, bo do ŁKS dołączyła też jej rodaczka - atakująca Ivna Colombo. To jeszcze nie koniec transferów do łódzkiego klubu. Do zespołu maja dołączyć jeszcze dwie zagraniczne zawodniczki - rozgrywająca i przyjmująca. W klubie zastawiają się też, czy pozyskać jeszcze jedną środkową. Wtedy kadra liczyłaby 14 siatkarek. AK